Łabi ten Twój problem,to żadna usterka tylko najnormalniejszy objaw.
Biegi należy zbijać podczas jazdy,bo jak się zatrzymasz,to nie ma takiej opcji,że byś zszedł z samej góry do samego dołu.Skrzynka po prostu się " nie zgra "
Musisz się nauczyć w razie nagłego hamowania redukować też biegi.
Na postoju tego nie rób,a już na pewno nie na siłę.Jak załapiesz o co chodzi w tym temacie,to i z tym będziesz sobie radził,bo wystarczy popuścić lekko klamkę sprzęgła,tak że by moto lekko ruszyło i spokojnie niższy bieg wskocz.Nie raz wystarczy ruszyć moto przód - tył,i biegi wskakują,bo skrzynka się odpowiednio ułoży.
Jeszcze poruszę temat ruszania spod świateł z drugiego biegu
to bardzo zły pomysł
pierwszy bieg,jest do ruszania,i należy się tego trzymać,chyba,że nie zależy Ci na długowieczności sprzęgła
Luz na klamce musi być,tak ok 3-4 mm,to jednak musisz weryfikować w różnych warunkach,np. przy długiej jeździe w korkach....czy luz przypadkiem nie zanika.
Dokładnie tak, u mnie jest tak samo, a redukowanie w dół w czasie hamowania mam już opanowane odruchowo.