No a u mnie dziwna sytuacja że nie akceptuje aktualnie żadnej innej pilot jet tylko 35, na 37.5 i dwa obroty jest już tragedia...zalewa go na zero. Im bardziej PMS wkręcam tym obroty rosną, jeszcze żeby to było lewe powietrze to bym się nie dziwił ale im mniej paliwa mu daję na 37.5 tym lepiej chodzi. Skończyło się na pół obrotu więc dałem 35 i jest GIT. Niestety czasem kichnie w gaźnik przy szybkim ruchu manetką ale te silniki tak już mają, muszę z tym żyć, pompka przyspieszacza tu nie pomoże. Poziom w komorze ustawiony też dobrze.
No ale za to pochwalę się...zamówiłem w USA dzisiaj Big City Thunder Monster Baffles oczywiście z serii 2000, wtajemniczeni będą wiedzieli o co chodzi ;-) za miesiąc instalacja whohooo
Tak...a więc miesiąc minął, założyłem otwarty filtr K&N, wkładki BC Thunder Monster, pierwsze odpalenie zwaliło mnie z nóg, muzyka dla uszu, wydech ma głębszy niższy dźwięk, bardziej basowy, mruczy przy stałej prędkości a po odkręceniu manetki prawie jak puste wydechy ale nie pusty metaliczny dźwięk, trzeba posłuchać. Wkładki mnie kosztowały 90$ ale warte każdego dolca, coś pięknego. Ze strojeniem gaźnika mam 4 nacięcie iglicy DJ i na razie dyszę DJ190 (Mikuni ~177) ale idzie z USA 172.5 i taką założę, 177 jest za duża do tej iglicy. Pilot jeta miałem seryjny 35 ale moto mułowate, długo się rozgrzewa a wręcz gaśnie w gorący dzień w minutę po wyłączeniu ssania, nie powinno tak być, na 37.5 dużo lepiej ale szybki ruch manetką i dalej kicha w gaźnik, dopiero 40 dysza spora różnica, od 1700 obr moto rwie jak opętane, reakcja jest natychmiastowa. Nadmienię że spolerowałem i poszerzyłem portki przy ostatnim rozbieraniu gaźnika tzw porting manifold zrobiłem. W zasadzie jak nowe moto, ciągnie sakramencko, 4 bieg wrzuciłem przy prawie 150 km/h to poczułem jakby ktoś kopnął mnie w tyłek po odkręceniu manetki, więcej niż 170kmh na razie nie testowałem bo jezdze bez szyby otwarty kask.
Tak czy siak jestem wielkim fanem delikatnego zwiększenia pilot jeta zawsze, różnica jest bardzo odczuwalna. Na 40 spalił mi mniej niż na 37.5, minimalna różnica ale jednak a zupełnie inny motocykl. Kusi mnie teraz 42.5.....Amerykance zawsze idą w dół i preferują fabryczną 35 ale oni zawsze mają pierdolca na punkcie oszczędzania na waciki mimo że benzyna tania jak woda.