TEMAT: HSR gaźnik trochę inaczej!

Ten diagnosta mówił, że jak go będę regulował to mogę do niego podjechać na sprawdzenie. Generalnie przyjemny facet ale mówił, że takie mają procedury i nic nie może zrobić. Trzęsą czterema literami chyba. Zamówiłem mniejszego pilota (22,5) powinien być w piątek, potem dobrze rozgrzeję silnik, skręcę PMSa ile się da i pojadę na weryfikację.

pinhead napisał:
Ale ...... jeszcze nigdy tak nie bylo aby jakos nie bylo
Polak potrafi i nie takie rzeczy przechodzily

Wojtas72 napisał:
Właśnie...przecież można nawet u innego diagnosty spróbować go ustawić,bo wszystkie śruby są pod ręką.
Wojtas oby nie było jak piszesz,bo ja już nie mam ori gaźnika ani wydechow ani filtra,a tak w ogóle to sam już nie wiem co mi zostało fabryczne

Trop dobry. Ja bym zakręcił psm całkiem i wolne ustawił przepustnicą. Niech kuleje oby się dotoczył.
Wcześniej podjechałbym do INNEJ stacji i odpłatnie sprawdźił TYLKO emisję CO. Koszt 20 zł.
PS. Teraz to będzie tak że na czas przegladu zakładamy ori gaźnik i wydech. Po przeglądzie spowrotem tuning... Do spotkania z Policją która ostatnio jest nadgorliwa tam gdzie nie potrzeba.

Tak sobie myślę,bo kolega napisał że pomiar jest na wolnych obrotach i jak by spróbować samym PMS-em zubożyć max dół,tak na granicy gaśnięcia silnika. Przecież na przeglądzie nie musi pracować aksamitne.
Jest na to dwa tygodnie i można kilka podejść zrobić.Czy to coś da...trudno stwierdzić,ale może warto spróbować.

Wszędzie kasują na wjeździe. Taki przepis. Żebyś wszystkich stacji w okolicy nie odwiedził szukając głucho-niewidomego diagnosty.
Co do gówna to celnie to ująłeś.
PS. Taki smaczek: nie wiem czy to wprowadzili, ale teraz diagnosta to urzędnik taki sam jak celnik np.
To oznacza że jest niezależny od właściciela stacji diagnostycznej. I może Cię za próbę dogadania się przy pomocy koperty uwalić na całego. Teraz to Cię tylko pogoni w diabły.

To u mnie kasują już na wejściu,pewnie dlatego że by w przypadku cofnięcia przeglądu ponownie do nich przyjechać.
W opisywanym przypadku myślę że bez zmniejszenia emisji spalin się nie obejdzie.
Gówno zostało ruszone.......

Przecież to oczywista oczywistość że nie pisałeś o mechanicznej blokadzie.
Ale napisałeś że TYLKO ta stacja może ją zdjąć.
Tak nie jest. Każda ją może zdjąć. Tylko szkoda kasy na inną przez 2 tyg. bo następna stacja juz kasuje na wejściu. A ta w której byłeś po raz pierwszy czeka z zainkasowaniem 64 zł 2 tyg.
Można odzrzałować te 64 zł, tylko czy w kolejnej przepuści usterkę? zwłaszacza że przyrząd diagnostyczny i nieszczęsna usterka jest już w systemie. I jak myślisz, do czego przyssie się diagnosta?
A co w przypadku taxi? Tu przegląd 300 zł.
Pętla się zaciska cały czas...

Wojtas przecież pisząc o blokadzie nie miałem na myśli takiej na koła.
Sam wpis do rejestru jest już jakąś blokadą i to miałem na myśli.
Kolejna sprawa to taki,że piszesz że po dwóch tygodniach może jechać gdzie indziej.....więc niech spróbuję to się przekona,może akurat się uda.
Po to właśnie jest CEPIK.
Tak było kiedyś,jeden nie podbił przeglądu to jechało się do drugiego i w drodze powrotnej można mu było pomachac podbitym dowodem.
Tego już nie ma i nie będzie.
W tym przypadku jest "blokada" i nie wiem czy ktoś się podłoży.
Te dwa tygodnie są na usunięcie usterki i przeglad jest bezpłatny. Po tym czasie znowu trzeba wyłożyć kasę.
Proponuję odczekać dwa tygodnie i jechać do kogoś innego,tak jak radzicie.Ciekawy jestem reakcji innego diagnosty
Oczywiście cały czas mówię o obejściu całej procedury,bo jak usterkę usuniesz to przegląd możesz zrobić nawet u Rydzyka jeśli tylko ma sondę

pinhead napisał: Diagnosta nie nakłada blokady, on wpisuje w system usterkę która ciągnie się jak "smród po gaciach" za pojazdem.
Usterka znika gdy przyrząd ją wykrywający już jej nie wykrywa ponownie.
System odblokowuje badanie i jazda dalej.
Jeżeli to była ostatnia czynnosć, to badanie ok i pieczątka w dowodzie rej.
Po to jest system ogólnopolski abyś mógł dokończyć badanie gdzie chcesz.
Prawdopodobnie chodziło pinheadowi o to ze w tej samej stacji do 2 tyg. kończysz badanie nie płacąc ponownie. Po 2 tyg. to już wszystko jedno gdzie.

LukaszGda napisał:
Ja tez nie
Nawet w uk jak nie przejdziesz przegladu masz tydzien aby poprawic i wrócic znowu ..... jak nie to jedziesz do innej stacji i robisz od nowa albo ...... Jedziesz do Polaków

Toć to chora sytuacja jestem na drugim końcu Polski i tam robię przegląd bo się skończył pan diagnosta mi blokadę robi i co mam znowu do niego jechać przez cały kraj bo tylko u niego mogę przegląd robić.
No nie chce mi się wierzyć.

Skygge napisał:
Kup jeszcze oznaczenie .....tdi i powinno zadzialac

Spróbowałbym coś pokombinować w tym gaźniku żeby zrobić setup "diagnostyczny". Oni to sprawdzają tylko na wolnych obrotach. Muszę konkretnie zubożyć niskie obroty na chwilę, warunek jest tylko taki, że silnik ma nie zdechnąć jak się będzie męczył na takiej mieszance. Tylko problem jest taki, że nie mam dostępu do miernika CO, te tanie dostępne za parę stówek na rynku mają dokładność 5%, co mi g... daje w zasadzie. Stację mam 500m od domu, dlatego tam pojechałem... I tak, diagnosta wklepywał wynik badania w cepik.

W ostateczności nakleję znaczki VW na baku i szybie, może to zadziała...

Łukasz to nie takie proste.
Jak diagnosta nałożył blokadę w CEPIK to tylko ta stacja może ją zdjąć,i tu jest dupa blada.
Ja bym napchał waty do killerów i jechał tam ponownie

: do usunięcia.

.

LukaszGda napisał: Według czarnego scenariusza to już nawet znajomy diagnosta nic nie poradzi.
Każde badanie będzie filmowanie, a każde podłączenie do przyrządu diagnozujacego coś w naszym pojeździe będzie zapisywane w systemie. Każde ominięcie któregokolwiek z procesów badania skutkuje niemożnoscią przejścia do kolejnego etapu badania.
Będzie nie długo tak przesrane jak w DE.
Liczę na "Polak potrafi "

heh jeśli jest tak jak piszesz to lipa.
na mojej stacji przegląd ogranicza się do sprawdzenia czy jest oświetlenie i broń boże nie włączać motocykla bo głośno :D

pozostaje w takim razie pogadać z kimś kto ma jakiegoś zaprzyjaźnionego diagnostę i klepnie przegląd.
Na pewno będzie to prostsza sprawa niż powrót do oryginału.
I pytanie następne czy oryginalny setup obniży emisję do akceptowalnego poziomu

LukaszGda napisał: Nie wiem na ile system CEPIK 2 działa, ale info o usterce gaźnika wypłynie na każdej innej stacji diagnostycznej.
Wtedy każdy następny diagnosta od tego zacznie a zapłacić wcześniej trzeba.