TEMAT: Głośne Wydechy

Kazdy wydech z tzw. crossover pipe bedzie inaczej chodzil niz na 2 osobnych. Rury nie sa laczone z powodu dzwieku a cisnienia zwrotnego oraz emisji spalin. W takim oryginalnym wydechu spaliny nie zasuwaja prosto na zewnatrz tylko troche sobie pokraza po wydechu zanim wyleca na zewnatrz. Wydech 2 w 1 dziala podobnie stad najlpeiej nadaje sie do zwiekszania mocy.
Moj wydech brzmi mniej wiecej tak (glosniki wymagane na odpowiedni poziom - o ile filmik u Was dziala):
s236.photobucket.com/albums/ff251/hardone2get/?action=view¤t=MVI_1160.flv

Polo napisał:
Jeśli chodzi o brzmienie, najbardziej podobał mi się wydech Nighta, ale musiał wracac, nie zdążyłem luknąc i nie wiem co to za rurka, może Night się odezwie. Właśnie taki fajny basik :evil: Wydech 2 w 1 , i tutaj można się spierac, bo mnie jeśli chodzi o wygląd , bardziej podobają się dwie rureczki:)

Natomiast wczoraj był u mnie kumpel Shadow 1100, ma orginała, jak wiadomo rury są połączone, i gadał mi że jakiś koleś z któregoś serwisu twierdzi , że te wydechy są po to łączone że moto lepiej chodzi niż na dwóch oddzielnych rurach... :huh:
Nie wiem ile w tym prawdy... :( Ale może ktoś zauważył jakąś różnicę...? Ja zmieniałem z orginałów na V&H i CHYBA nie ma różnicy...

Na youtube wiele zalezy od sprzetu jakim to jest nagrywane. Czasem na zywo brzmi to zupelnie inaczej. Sam musze jakis filmik nagrac ale jakos nie mam sie kiedy za to zabrac.

Zanim stałem się posiadaczem mojego RS-a ,setki razy słuchałem tej muzyki :

- krótko i na temat:) według mnie najładniejszy dźwięk, jaki słyszałem wśród Wild/Road Starów. Jest bas, nie ma metalicznego huku.

piter 1600 napisał:
A to nie, w dzwiek wydechow na wolnych obrotach nie bawilismy sie ... jakos nie bylo czasu ;)

Polo napisał:
Zwlaszcza wieczorem przy stolikach w barze

Nie chodzi o najgłośniejszy.Chodzi o barwę dźwięku.A to są dwie różne sprawy.

Piter, jak 17 maszyn dalo ognia to dopiero byla kanonada i nikt nie wnikal czyj wydech jest najglosniejszy :laugh:

Pewnie konkursu na najładniejszy bulgot chłopaki nie mieli czasu zrobić.A szkoda.Może przy okazji następnego spotkania.Ja mam Cobrę Speedster Longs i z dźwięku jestem zadowolony.Filtr otwarty hyperharger.

no ja mam K&N w oryginalnej puszce , i do tego koncówki slip-on z Hard Krome - 2 1/4 cala w środku jest wkład z rybiej łuski i żadnych innych przegród. całość jest całkiem głośna , tylko jakoś taka płytka

Musiałbys posłuchać moich wydechów - Road Burner SLT Pro. Mają sporo basu, choć i tak uważam, że wydech "2 w 1" oferuje jeszcze więcej gulgotu. Wiem, że V&H ma takie tuby w ofercie, ale ta z Cobry jest o niebo ładniejsza. Poza tym wpływ na barwę dźwięku ma rodzaj filtra powietrza. Najwięcej basu będzie przy otwartym.

jako że w Spale mieliście okazję porównać brzmienie róznych wydechów , prosił bym o subiektywny konkurs na najlepiej brzmiący wychech , chiałbym kupić coś z niskim basowym grzmotem , gdyż mam wrażenie że moje Hard Krome slip-on'y mają płytki strzelający głos ...

krzych1200 napisał:

To znaczy gość je normalnie ponawiercał przy wylocie spalin, po pięć nawiertów na każdy tłumik. Ale i tak wygląda to do dupy :-(. Jak kogoś było stać wybulić 40 - 45 tysięcy na sprzęt to i 2 koła na wydech powinien odżałować, a nie szaleć z wiertarką. Takie rzeczy to łebki w simsonach mogą robić, a nie w tak statecznym motocyklu. Pasuje to jak pięść do nosa :cheer:

Nie to nie było śmiganko Wildkowców tylko 3 Harleye i trzy Yamaszki.
Powiem wam, że ciągle mi coś nie pasuje z moim Wildkiem. Na ssaniu się nie wkręca na obroty znowu jak jest zimny, do tego strasznie kpci. Ma chyba za bogatą mieszankę. Do tego od wczoraj kichna mi kilka razy. Co najważniejsze tylny garnek pracuje o połowę ciszej niż przedni. Stojąc na jałowym biegu słychać praktycznie tylko rytmiczny rytm przedniego... Czyżby padły znów kasatory lub źle wyregulowaliśmy zawory??
Majkel Wildkowe spotkanie jest dzisiaj o 22 Plac Teatralny.

NightRider napisał:
We wtorek smigaliscie ? Jakas zmiana planow ? :angry:

wykrzyknik napisał:
Rzeczywiście wydech Wykrzyknika są nie do zniesienia. Dziś jeżdziliśmy po nocy i jak wkręcał się na obroty to aż w głowie huczało a przyspokojnej jeździe ok. Na razie Miśki nie widzą problemu z hałasu jaki robimy. Dziś pięć maszynek narobiło takiego rabanu w centrum Wawki a miśki nic. Szacun dla Miśków że dają nam spokój.

Marek73 napisał:Po chamsku to znaczy jak ? Coś tam z nich wypruł.
U mnie sprawa wyglada tak ze pozbyłem sie ostatniej przegrody i to juz zrobilo robote.

Z Wykrzyknikiem będę jeździć dla bezpieczeństwa przed ... miśkami ale zawsze z jego lewej strony z prawej w głowie huczy jak odkręca manetkę.

Za to pieknie Ci pali na zimnym z dotyku i bez ssania
A ze glosne ..... musi tak byc :laugh: