TEMAT: Głośne Wydechy

Już wiem co mi piszczało z tyłu :!: Nakrętka mi od tylnego przytiwerdzenia dolnego wydechu się wykręcała tak że jak wjechałem do garażu to już jej nie było. Jutro musze jednak przysiąść i wszystkie śrubki nakrętki skontrolować. Nie ma co :)

TomHal napisał:
Potwierdzam w całej rozciągłości słowa Toma. Spędziliśmy dzisiaj razem więcej niż kilka godzin i muszę przyznać, że wydechy Toma nie są zbyt głośne. Co do kolegi spotkanego na Orlenie w Siewierzu to muszę przynać, że byłem pod wrażeniem gangu tych wydechów (sam mam Cobry - Shot Gun).

Wykrzyknik ja mam BoB-y ale żeby były takie cholernie głośne??? Może dlatego że mam wkłady wyciszające. Jedno jest pewne jak odkręce manetę to je słychać ale jak jadę tak spokojnie 120-130 to muszę głowę odwracać i się nasłuchiwać czy bulgocą. Za to dzisiaj w Siewierzu był kolo z Roadburnerami wyregulowanymi, że mucha nie siada. Dał popis gadania sprzęta, że hej. Tak niskiego dźwięku i głębokiego nie miałem jeszcze okazji usłyszeć - sama melodia.Zaproponowałem mu zalogowanie się u nas i podzielenie się wrażeniami. Kto wie może się wkrótce pojawi w naszych szeregach?

a tak przy okazji to mi po wymianie filtra pow. też strzela w górny wydech..musze jechać wyregulować gaźnik..może pomoże

ale ja dałem się kumplowi przejechać i miałem przyjemność jechać za swoim:)) oj było głośno...
zmontuje jakiś filmik i pokaże...

lysiczka napisał:Którego nie słyszymy bo my do przodu a dżwięk zostaje za nami :laugh:

Ja mam wybebeszone długie V&H . Ich muzykę mogę porównać do ujadającego pitbula który nawet jak nabiera (efekt cofki,odejmując gaz ) powietrza ,to chrapie basem . Klakson chyba sprzedam ? ;)

Jak na razie najgłośniejsze wydechy jakie syszałem to wydechy firmy BOB... Masakra ąz bolały bembenki.
Sam mam krotkie Cobry i chlopaki twierdza że nie da się za mną jechać :-)

przy spokojnej jeździe faktycznie fajnie mruczą, ale przy pełnym odkręceniu manety przy wyprzedzaniu np. to jest huk;)

Kaliński po moich wielu pytaniach też zaoferował to dodatkowe wyciszenie (drugie) ale jak teraz popyrkałem sobie pareset km to są dla mnie ok. Nie są dokuczliwe jak dla mnie narazie bo mam przypadłość zwaną otosklerozą, głuchota. Zastanawiam się jak będę reagował na ich dżwięk po operacji, ponoć słuch wraca na 90% i wtedy mogą się wydać zbyt głośne ale to za jakiś czas.
A narazie to upajam się ich pomrukiwaniem przy spokojnej jeżdzie.

wilk1961 napisał:
witam, ja mam te wydechy od zeszłego sezonu, co do wykonania żeczywiście piękne zrobione i nie wiem czy marudzę czy nie;) ale jak dla mnie trochę za mało basów mają...a jeśli chodzi o trasy to jeżdżę z korkami bo bez to po jakimś czsie czaszka potrafi rozboleć..
Dzwoniłem do nich i powiedzieli, że jak chce to mają jeszcze jedno wyciszenie:czyli są 3 opcje - pusta rura, to co mamy i jeszcze drugie wyciszenie, chyba sie skuszę i spróbuję bo to można w razie czego zdemontować..

Czasem jak dobrze podkręce manetkę to cóś tam pyrknie ale nie tak jak z górnej.
Jestem zadowolony :laugh: z ich dżwięku narazie na postoju ale zobaczymy niedługo jak będzie to brzmiało w trasie ;)

wilk1961 napisał:
To dobrze .... dolny tez powinien strzelac

Raczej to nie wina świeczek, ale nie zaszkodzi od nich zacząć aby nie rozp... gaźnika.

Witam i oto one, wydechy od Kalińskiego:

Jes mały szkopuł, strzela w górny wydech co widać na filmie. Dolny idealnie dżwięczy.
Jaki może być tego powód? Świeczki?

Maja byc ale nie wiem czy akurat na to komu pekna bebenki w uszach :woohoo:

Może pod Grunwaldem będą jakieś zawody? Mielibyśmy okazję sprawdzić czyj sprzęt jest najgłośniejszy

wilk1961 napisał:
Przy pierwszej nadarzającej się okazji służę możliwością skonfrontowania dźwięku. Mam założone "Cobry" (proste - 3 cale średnicy).

:chopper: :piwo: :uklon:

Witaj.
Ja niestety dałem 1600 ale nie targowałem się bo są warte tych pieniędzy. Tak, są po dwie w każdej rurce i Pan Kaliński mówił iż są od standartowego wytłumienia i po jego wyjęciu są kompletnie puste. Nie wiem czy wiesz ale Kaliński jest motocyklistą i spokojnie mnie wytłumaczył, że te rurki grają lepiej jak Cobry. Nie wiem ile w tym prawdy bo nie miałem o0kazji posłuchać Cobry ale dżwięk z twojego fimiku jest the best. Dopadła mnie grypa i nie wiem czy dam radę w sobotę je założyć ale chyba nie odpuszczę, muszę posłuchać na żywo.

Płaciłem też tyle co Sławek więc... hm...
Nie było potrzeby niczego regulować. Odpalił jak należy, pracował też prawidłowo. Zresztą w rozmowie telefonicznej przed zakupem powiedziano mi, że żadne regulacje nie będą potrzebne.
A masz pod spodem wydechów wkręcone śrubki imbusowe?