TEMAT: Buczenie przy tylnym kole

Wemar prędzej poddadzą się łożyska niż tulejki.Tak było w Moim przypadku.Tulejki z dużą siłą naciskały na wew. bieżnie. U Mnie łożyska kręciły się z bardzo dużym oporem w porównaniu z nowymi. Zbyt mocne dokręcenie plus zbyt mocno naciągnięty pas zrobiło swoje.Wspomniane tulejki są ok.

Siła dokręcenia oski nie moze mieć wpływu na zniszczenie łożysk - to nie ten typ mocowania. Zaróno przednie koło, jak i tylne mają wstawione tuleje i siła skręcenia osi opiera sie na nich i na tulei wewnętrznej łożyska, a nie na kulkach.
Jednak porzy bardzo mocnym skręceniu może być tak, że któras z tuleji "kleknie" i wtedy siła zacznie sie przekładać na kulki łożyska, bo łożysko będzie ściskane wzdłużnie.
Wyjmij tuleję z piasty i zobacz, czy nie jest uszkodzona (wygięta lub sdeformowana na końcach). Jesli jest, to wymienianie łożysk nic nie da.

a jednak igiełki

Robercik już nie. Wygrałem walkę z tym pierniczonym kołem. Wyło któreś łożysko igiełkowe.

qzwa kusy ty naprawdę masz pod górę

Test na asfalcie wypadł negatywnie Przy 30 km/h słychać wycie koła. Zamówiłem łożyska igiełkowe. Jutro odbiór i dalsza walka

Kusy uważaj teraz żeby Ci na koło nie poszedł kusy napisał:

Wymieniłem dzisiaj dwa zewnętrzne łożyska plus uszczelniacze. Test na podnośniku wypadł pozytywnie. Koło kręci się bez żadnych oporów. Jutro test na asfalcie.

Jedyny plus tej jego wymiany

Ale się przynajmniej nie odkręciła

kusy napisał: Po temacie.....cymbał,i tyle.

I tu chyba jest przyczyna ,że łożyska przy takim przebiegu moto uklękły. Poprzedni właściciel po wymianie opony tak dopierdolił śrubę ośki,że musiałem walić młotkiem w klucz. Półtorej metrowa przedłużka nie dawała rady.

kusy napisał: Klucz dynamometryczny jest tu priorytetem...to tak kolego dla przypomnienia.

Jednak za szybko był ten entuzjazm. Problem nie tylko nie ustał ,ale się nasilił. Po wszelakich testach wychodzi,że winowajcą są łożyska.Dzisiaj szybki demontaż,jutro zakup i montaż.

Robercik wielkie dzięki za serwisówkę Problem rozwiązany Jednoznacznie nie mogę stwierdzić co było przyczyną. Stwierdziłem,że pas był za mocno naciągnięty. Brakowało smaru na łożysku igiełkowym.Test pinheda wykluczył oponę.Po przesmarowaniu wszystkiego i ponownym ustawieniu koła i naciągu pasa jest ok.

kusy a może ciągasz kozę za sobą sprawdz e mail wysłałem ci serwisówkę

Mój poprzedni komp zeżarł Mi wszystkie serwisówki,więc mam pytanie. Jak ma być naciągnięty pas w 1900 najlepiej jak koło jest w powietrzu ?

Z tą oponą to dobry pomysł. Jutro przeprowadzę test.

kusy napisał:
Opona,łożysko,pas...nic więcej tam nie ma,co by mogło buczeć
Pas może być zabrudzony,ale to raczej nie było by buczenie,tylko skrzypienie.
Łożysko..wiadomo,słychać ale nie przy każdej prędkości.
Opona i tu może tkwić przyczyna,bo może być np. wyząbkowana .Spróbuj zmniejszyć w niej znacznie ciśnienie i sprawdź jak się zachowa na drodze w podobnych warunkach

Panowie w przedziale prędkości 40 do 20 km/h z okolic tylnego koła słychać buczenie.Moto ma przejechane 17 tyś,więc chyba na łożysko koła za wcześnie. Pas naciągnięty prawidłowo. Ostatnio co robiłem z tyłu to regulowałem twardość sprężyny.Chociaż nie sądzę żeby miało to coś wspólnego z tym buczeniem. Opona wizualnie w bardzo dobrym stanie. Co to może być?