TEMAT: Indian Motorcycle - piękna reaktywacja legendy

Kiedyś linia błotników Indiana mnie cholernie zauroczyła. Nawet był pomysł przerobienia w ten sposób Gwiazdki. Jednak ludzie i gusta się zmieniają. Nadal mi się to podoba ale... Jakoś juz nie tak jak kiedyś :-)

www.towarzystwomotocyklowe.opole.pl/photo/balaton2010/33.jpg jeden z Indianów na zlocie nad Balatonem.

Marek73 napisał:
Tu masz rację, zwłaszcza, że u nas oryginalnego Chiefa to ze świeczką szukać. Są, ale w ilościach minimalnych.

waltor - do wikipedii też mam dostęp, ale myślałem, że ktoś może ma jakieś szersze informacje.

Bukol napisał:
Masz całkowitą rację, ale chodzi mi o to, że Kawasaki zrobił motocykl na styl "starego" Indiana i we współczesnych czasach był jedynym producentem tego typu stylu. Tak więc następny współczesny taki motocykl będzie się na ulicach trochę kojarzył z Driffterem. Chociaż brzmi to głupio, że oryginał kojarzy się z kopią :blush:

Tamta firma nazywała sie Gilroy z Californii produkowała nowego Chief i Scout oraz Ducha silnik S&S Motory były nazywane Gilroy Indians w 2003 zbankrutowali po wycofaniu sie inwestora. W czerwcu 2006 Indian Motorcycle Company rozpoczęła produkcję w Kings Mountain, North Carolina. Produkują nowego Chiefa Powerplus V-Twin, 105 inch sześciennych a do 2011 chcą mieć 50 salonów sprzedaży w na terenie całego USA
Indian Motorcycle Slide Show 2003 [Gilroy ]

I klasyka produkcja Indiana

I jak pracuje

Uwielbiam ta markę !!! Są piękne

Marek73 napisał:
Trochę odwrotnie - Kawasaki Drifter to klon starego Chiefa :lol:

Pomijając ceny :evil: to właściwie każdy mi się mniej lub bardziej - ale jednak - podoba. Trochę jak Kawasaki Drifter, ale mimo to ładne. A na pewno oryginalne.

Prałat napisał:
Już H-D jest drogi, [/quote]

Ja wiem, czy taki drogi... Różnice w cenie w porównaniu z Yamahą nie są tak ogromne. Mówię o USA, bo u nas to jest masakra.

Pięknie wyeksponowany silnik - to trzeba przyznać. Natomiast co do reszty - pomijając charakterystyczną stylistykę - to przy obecnym postępie H-D i produkcji japońskiej trudno o jakieś nadzwyczajne fajerwerki i różnice. Na żywo pewnie można się wielu rzeczy jeszcze dopatrzeć, ale mimo wszystko - nie ta kasa... Już H-D jest drogi, a to tylko "Indian dla biednych"... :laugh:

Patrzyłem na Standard-a i jak kropla w kroplę ;)

www.indianmotorcycle.com/index.php?submenu=Chief_Standard&src=photo&srctype=lister&ref=Chief%20Standard%20Gallery&category=Motorcycles#

Bogdan napisał:
No faktycznie - też odwrotnie zamontowane :silly: Ale Bomber ma "normalne" :P

Ładny , i lusterka jakieś takie znajome ;)

Może - taki trochę sztucznie wygięty. Ale Bomber i Vintage są boskie. I pewnie zbyt długo nie będą ich produkować. Ostatni co próbowali padli po 4-ch latach. Ci nowi właśnie mają 4 lata za sobą :)

Powiem Ci że ta nowa linia stylistyczna jakoś do mnie nie przemawia. Nie pdoba mi sie to c odzieje się pod siodłem... głownie ten element mnie razi i jakoś tak kompletnie mi nie pasuje.

Może znacie, a może nie, ale na pewno warto popatrzeć. Aczkolwiek ceny - masakra! Najtańszy Indian 26000$, podczas gdy najtańszy Heritage Softail za jedyne 17000$. Najprostszy Road Star 12000$ (z małym ogonkiem). Ale piękne są Indiany.

www.indianmotorcycle.com/index.php?src=

Wie ktoś z Was kto to produkuje? Za czyje pieniądze? Na jakich silnikach?