Chciałbym otworzyć nowy temat, który poniekąd wtórnie powiązany będzie z motocyklami, a właściwie z ich kupnem i utrzymaniem. Otóż każdy(a) z nas musi posiadać jakieś zajęcie pozwalające bez większych finansowych wyrzeczeń kosztem innych na w miarę komfortowe doświadczenie Mega radości z posiadania , użytkowania i dosiadania wymarzonego, nie tylko Gwiazdorskiego sprzętu.
W związku z czym proponuję stworzenie szeroko rozumianej „bazy” informacji/pośrednictwa pracy w której każdy, kto posiada sprawdzone informacje na temat dobrej roboty, (najlepiej do wzięcia od zaraz, a sam nie jest nią zainteresowany(a)) mógłby się nimi podzielić z braćmi w motocyklowej wierze by ulżyć im w cierpieniu. :) Chciałbym zaznaczyć, że w moim zamyśle ogłaszający wakat powinien dysponować tylko i wyłącznie sprawdzonymi danymi i być świadom konsekwencji wprowadzania bliźnich w błąd, natomiast wyrażający zainteresowanie ofertą i chęć podjęcia pracy powinien podchodzić do zagadnienia w miarę poważne, to znaczy nie aplikować (czytaj nie zawracać d…py) np. w przypadku gdy mieszka na południu, praca jest na północy kraju a on(a) nie zamierza się przeprowadzać. Proszę tylko o to byśmy wszyscy byli poważni w temacie pomimo, iż umieszczony jest w dziale „Przy kufelku”. :)
By przełamać lody i zgodnie z Seksmisyjną zasadą Maksia wygłoszoną do Alberta: „Ja tylko niosę pomoc” umieszczę pierwsze ogłoszenie. Otóż firma w której pracuję produkująca między innymi skrzynie biegów do ciężarówek, oddział wielkiej, bezdusznej korporacji EATON
www.eaton.com/EatonComPoland/ONas/ZAK%C5%81ADYWTCZEWIE/index.htm zatrudni Starszego Inżyniera Testu. Zaznaczam, że opis starszy nie ma nic wspólnego z wiekiem. Zanim przeczytasz szczegółowo całą ofertę pamiętaj, że jak w każdym tego typu wymagania i oczekiwania pracodawcy to tylko pobożna lista życzeń i nie ma co brać sobie do bani że się nie potrafi tego czy owego. Jedyne co bezwarunkowo musisz posiadać to tytuł przynajmniej inżyniera z zakresu nauk technicznych oraz umiejętność w miarę przyzwoitego porozumiewania się po angielsku. Nie mówimy tu o Mega angielszczyźnie, ale o komunikacji w stylu "Kali być głodny". Stety i nie (to zależy co kto lubi :) ) stanowisko wiąże się całą masą podróży dookoła świata, od Ameryki po Australię. Miejsce zatrudnienia to moje rodzinne, dość przyjazne :) miasto Tczew w woj. pomorskim, około 30 km od Gdańska. Kasa jest jak zwykle do negocjacji, szczególnie na początku, ale sądzę że nikt nie będzie pokrzywdzony.
Zaznaczam, że ja sam nie zatrudniam i mam tylko pośredni wpływ na proces zatrudnienia. Mogę jedynie „pomóc” przy rekrutacji. Jeśli ktoś jest żywotnie zainteresowany to pytać, a szczegóły proszę na priva:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Szczegóły ogłoszenia:
www.pracuj.pl/praca/senior-test-engineer-pomorskie,oferta,1922010
Lewa w Górę,
TataMichas