TEMAT: Sokół wraca???

Phantom,jestem za a nawet przeciw,zgadzam sie z Toba przyjacielu,naogladalem sie tych cudeniek powstalych z martwych,z calym szacunkiem do innych kolegow ktorzy mowia ze chcieli by sie wyrozniac majac np.jeden niepowtarzalny motocykl Indian,tylko dajcie mi linka np.na forum Indianina w Polsce,czy sa jakies zloty Indiancow w PL-u?z kim mialbym sie wymieniac doswiadczeniami czy problemami,a poza tym qwa jedna srubka do Indiasia kosztuje tyle co pol mojego stara,na h...mi takie koszta,milionerem nie jestem,a zajebiscie zbudowany custom czy to z raod stara czy harlya nie dosc ze wyglada zajebiscie to zbudowany jest w/g naszego pomyslunku jak to Phantom juz zaznaczyl,
to moja opinia i nie kazdy musi sie z nia zgadzac,na tym polega ponoc demokracja

Spideros napisał:
Mnie tez nie bardzo ale kazdy ma tom jakies gusta ja wole customy.

To ja jestem chyba jakis inny bo te wszystkie Indiany i al'a Indiany mnie wogole nie ruszaja, nie moja bajka.

Panowie a ja tok sobie mysle ze najwieksza satysfakcje robi maszynka ubudowana samemu ,zawsze jest to niepowtarzalne.
A za taka kase jak to wszystko kosztuje to mozna juz ubudowac cos extra, ja sie przymierzalem i obliczylem ze za 20 tys.€ moze byc sprzet marzenie jezeli ktos lubi pokrecic srubkami.

Pomysl jednego goscia na Indiana


Cos nie idzie wkleic fotki.

ale tak też można , efekt zajebisty, coooooooooooooooooooooooooooo

picasaweb.google.com/111973701344982370002/25Grudnia2012#5825938488325081874

Wuja,brawo .no to takiego sprzęta miałeś i cooooo kurna z nim zrobiłeś , ja go chętnię przepalę za pozwoleniem , a na zachętę duża buźka

C:\fakepath\Abigail%20126-600.jpg



C:\fakepath\motorcycle springer.jpg
kurwde belanz jak tak rozmawiacie to mi sie przypomnial moj poprzedni motong ehhh

co jak co ale springer zadzi

artek napisał:
Jasne Artek masz racje kolego :),Yamaha w ewolucji przegoniła Yankesów i wszyscy jesteśmy z tego zadowoleni śmigając na swoich Yamaszkach. Jest jednak jeszcze jeden aspekt ,posiadaczem Yamaszki jesteś jednym z wielu , a gdybyś dosiadał Chiefa byłbyś jednym z nielicznych . Ja póki co jestem szczęśliwym posiadaczem Road Stara i niech przynajmniej na razie tak zostanie

Też choruje na Chiefa, ale uważam, że Nasze Gwiazdy niczym mu nie ustępują ... są the best !!!

Wiesz co Mareczku....? Ty masz zajebisty gust. Też bym takim z dziką rozkoszą na drogę wyjechał się poturlać

moze byc,najlepszego

Nooooooooooooo to jest malina,Darecki ,śliczniutki okropnie, Dzięki rozumiem że to taki mały świąteczny prezencik :))

DRFelga mowisz i masz:


www.motorcyclesforsale-ads.com/ads/2000_Indian_Chief_Millennium_23500.php


ale przygladajac mu sie blizej stwierdzam ze chlopaki z naszego forum ladniejsze maja klasyki niz ten indian,silnik jakis taki maly,tylko 1400 pojemnosci,eee do

Z cena to kogos kobylka poniosla, ale zobaczymy jak bedzie, bo moze byc duzo szumu a efekt koncowy marny i zerowe zainteresowanie.

Indian Chief i mnie łazi po łepetynie, ale w Europie to niewątpliwy rarytasik. Nieliczne egzemplarze które gdzieś można trafić kosztują niezły majątek. Największą słabość mam do Chiefa Milenijnego z 2000 roku ,jak go widzę to ślinie się jak szczeniak. No może kiedyś się uda coś kupić w tym klimacie, liczę na to ,ale wiecie jak to jest .... proszę trzymać kciuki za moje marzenie :))

Ciekawy projekt cena faktycznie zaporowa ale nic tylko życzyć powodzenia i czekać na efekt końcowy.

Masz rację Dareckistar Indian jest pod skrzydłami Polarisa, który produkuje również "sensowne" motocykle, oby nie zabili legendy Sokoła przez reaktywację w ilości 30 szt. rocznie

mnie najbardziej przypadl wizualnie(nie cenowo) model Chief Vintage LE,zastanawiam sie tylko czy te skorzane fredzle ktore zwisaja ponad wydech i chyba dotykaja nie zrobia jakiegos damage od goraca?


www.indianmotorcycle.com/en-us/chief/pages/overview.aspx

kika tygodni temu ogladalem jakis reportarz z pl. tv na temat reaktywacji Sokola,wowczas cena nie byla jeszcze znana,podjalem temat z kolega ilez to musialby kosztowac takie moto zeby przy produkcji 30 sztuk oplacala sie produkcja,no i teraz wiem,
toz to OCC produkuje na zamowienie cuda jakie kto sobie zazyczy za duzo mniejsze pieniadze,
ciekaw jestem kogo bedzie na to stac,bo chyba nie kogos kto zyje z pensji,
ale zycze powodzenia,
slynna firma Indian juz pare razy probowala powstac z "grobu" i dopiero po kilku nieudanych probach wzial ja pod swoje skrzydla bodajze Polaris ktory jest wlascicielem Victory,2 tyg.temu bylem na show w Toronto,ceny indiancow ksztaltuja sie from...30 tys.dolcow,to i tak taniej niz ewentualnie Sokol

chyba nie bo cena raczej nie chińska.