wemar napisał:
OK, traski traskami, ale jak jest z legalnością podróżowania, bo zdaje się, że naszym prawem jazdy to za Wielką Wodą można sobie ... paznokcie czyścić.
Wemar,wyrabiasz u siebie w komunikacji miedzynarodowe prawo jazdy ktore jest taka ksiazeczka i smigasz 3 m-ce,tak jest w kanadzie i nie mysle ze jest inaczej w juesej,przeciez tam przybywaja nie tylko motocyklowi turysci,oni zyja z tego,ja kiedys tam jak podrozowalem po swiecie mialem dwa prawka miedzynarodowe,z Polski i Kanady w zaleznosci gdzie mi bylo wygodniej(biurokracja),czekalem na wyrobienie w PL-u 2 dni w wydziale komunikacji,koszta znikome,
Drut66 swoim po ameryce to raczej droga impreza,no wypozyczenie tez nie nie tanie tutaj na miejscu ale jesli ktos sie juz decyduje na podroz tutaj to kalkuluje te koszty,
wszedlem na link ktory Artek zamiescil,5500$ to jest troche kasy,ja 3 lata temu objechalem wraz z synem poludniowe stany,oczywiscie nie wypozyczalem motocykla wiec te koszty odpadly,ale wiem ze mozna duzo taniej podrozowac we wlasnym zakresie,jasne jesli ktos chce miec komfort i miec wakacje-wszystko wliczone i komfortowe ze o nic sie nie martwi to placi,wiem ze sa dilerzy Harleja zwlaszcza na zachodniej stronie usa ktorzy za polowe ceny zwlaszcza pod koniec sezonu pozyczaja bajki,a polega to na tym ze wielu bajkerow pozycza motocykl np.w kaliforni w Los Angeles i jedzie na polnoc i tam zostawia,nie ma kto ich spowrotem przyprowadzic,oczywiscie diler po sezonie musi najac jakas firme transportowa a to sa koszty,i tak to sie kreci,oczywiscie trzeba byc elestycznym w takich wypadkach bo nie zawsze na taki dil sie trafi,
uwazam ze jak sie by zgralo kilku chlopakow to mozna cos takiego zorganizowac we wlasnym zakresie,oczywiscie potrzeba troche logistyki ale to nie problem a i koszta o wiele nizsze i stajesz tam gdzie chcesz,zwiedzasz to co chcesz,przerwy robi sie tam gdzie sie chce,nie jestem zwolennikiem wycieczek zorganizowanych gdzie przewodnik mi mowi:na lewo Poznan na prawo Wroclaw prosze jedziemy dalej