TEMAT: Wiosenne przesilenie

no ja w końcówce grudnia jeszcze śmigałem,potem wstawiłem sprzęta do piwnicy...1,5 tygodnia temu oddałem moto do serwisu i lakierki,więc nawet gdyby teraz było 20st. w cieniu to jestem w czarnej

No to samo w uk ....
Ale poniewaz napadło mnie poprzerabiac Wildka, wiec stoi na kołkach bez przodu, blach i wydechow
Dopiero jak wroce z urlopu, czyli w kwietniu wystartuje, ale .... 1 stycznia smigałem jeszcze !!!!

Ja tam daje sobie na wstrzymanie do przeglądu (20.03) a potem otwarcie w Jastrzębiu na Burej Suce mały serwis (olej, opona przód) i zacznę prognozy na wszystkich kanałach śledzic

Ze względu na to że zimy mamy ostatnio łagodniejsze (bo te ostre przeniosły się do Dareckiego ) mój RS praktycznie nie zimóje , jak jest w miarę pogodnie i sucho robię rundkę 20-40 km co by się cylindry pajęczynami nie zapchały.Olej wymieniałem wzeszłym roku 2 razy , ostatnio późną jesienią więc mam spokój.Jeszcze wymiana świec ,tylnej opony i w drogę

Podkarpacie nie kończyło sezonu więc nie zaczyna, oprócz paru dni trawa non - stop

Pirania napisał: Nie z całego i nie z 6000. Od sierpnia i po 8000
TomHal napisał: Potwierdzam, wielu wyglądało tak, jakby pierwszy raz motocykl zobaczyli. Byli też tacy, co wyglądali na "k...a, znów się zaczyna".

Ja dzisiaj tez trochę nawinalem mil,spadło cos ok.15 cm śniegu i lazilem tam i wefte qwa z łopatą do odśnieżania,jestem jeszcze w ubiegłym sezonie

Wrocław też rozpoczął sezon 2015 już na serio . Przejechane dzisiaj ok 200 km Miny kierowców w puszkach i przechodniów ... bezcenne

Kusy muszę Ci powiedzieć że to zajebiste uczucie kiedy wychodzi piękna pogoda jak dzisiaj i zamiast spoglądać w garażu na rozebrane moto, wsadzam naładowane akku i luta w traskę. Wprawdzie nie zrobiłem wiele więcej niż jakieś 40 km ale wzrok zdziwionych w puszce kierowców kiedy śmigałem koło nich z prędkością ... (tu pozwolę sobie na milczenie) - bezcenne. Jednak dzień musiał przynieść strzał w serce. Na Orlenie kasjer dumnym wzrokiem zmierzył sprzęta i zagadał - nie no fajny Goldas Co za wyczucie no rozwalił mnie normalnie.

PS. Sezon 2015 rozpoczęty!!!

majkelpl napisał:
Nieskromnie pochwalę się że 3 razy w ciągu roku olej zmieniałem.... a latam w zasadzie tylko w okół komina :-)

Tzn w XV zmieniałem 3 razy bo następne 3 razy w innym moto, ale tym innym do kościoła jeżdżę a tak się składa zę mam drogę przez las ;-) Hehe (zmieniam w Hondzie 3 razy częściej niż producent sugeruje ale jakby pan Honda wiedział co ja w tym lesie z moto robię to by interwały skrócił )
Dzięki temu że mam alternatywę sezon trwa cały rok i nawet śnieg nie jest przeszkodą :-)
No ale żeby nie było XV rządzi :-)

P.S.
Kusy piękna grzałka z okablowaniem czeka na wysyłkę :-)

Na jedno wychodzi

Z całego roku ? chyba z 6000 km

Bo na koniec tamtego roku tak się złożyło, że nie miałem kiedy i jak się przejechać by rozgrzać stary olej i go spuścić.

Wemar,to ty nie wymieniles oleju po sezonie?brudny z całego roku trzymales w silniku

Melduje posłusznie, że Zielona Góra rozpoczęła sezon 2015

Zaliczyłem dziś ok. 30 km - pojechałem po filtr oleju, bo jesienią kupiłem olej, ale zapomniałem o filtrze. Pełno na drodze soli i piasku, miejscami jest tego naprawdę sporo. W dodatku pył ten przykleja się do opon i przy wyjeżdżaniu z podporządkowanej ma ochotę uciec w bok. Banan jednak jest

Mam dokładnie tak samo, też widziałem dzisiaj parę sprzętów i zazdrość bierze. Pierwsza myśl: kiedy dojdą wszystkie części i poskładam swojego.
Pocieszam się że kiedy przyjdzie właściwy sezon będę gotowy.

he he ...

Piękna pogoda,sprzęty latają,a mój jak zwykle porozbierany. Części do przerobienia jeszcze nie wróciły. Co niektóre rzeczy przez ciągły demontaż i montaż uszkodziłem ( Tomekz jesteś "wielki" ). Każdej zimy jest coś do roboty. Każdej zimy staram się poprawić japońskich inżynierów. Każdej zimy coś wymyślam. Czy nadejdzie kiedyś taka zima,że umyje moto,postawie go na podnośniku,zabiorę akumulator do domu i wrócę do niego jak zrobi się ciepło? ....Kurcze znowu motory jechały..