"Napisz coś więcej o podróży, traska , koszty itp."
No więc tak w skrócie, trasa - na kołach do Wiednia, stamtąd pociąg autokuszetka do Livorno. Prom na Korsykę i objazd. Dzienne trasy około 200km, więc mega na spokojnie. Zresztą więcej się nie da, bo naprawdę tysiąc zakrętów dziennie :) Jazda pociągiem zaoszczędziła nam 2 dni trasy, koszty wyszły porównywalnie, licząc paliwo, koszt autostrady i nocleg.
Rozwiązanie z pociągiem polecam bardzo, w zeszłym roku zrobiliśmy tak samo, jak jechaliśmy zwiedzać lazurowe wybrzeże - pociągiem do Livorno i powrót też pociągiem.
Noclegi pod namiotem. Za kampingi ja płaciłem średnio około 18 euro, za motor, namiot i dwie osoby. Był kamping za 13 euro a był też za 27, średnio można liczyć 18-20 euro za noc. Najlepsze w tym jest, że może być kamping przy samej plaży. Na kampingach sklepy z winem - piwa się tam nie pije, bo za drogie ;), rano na śniadanie świeżutka bagietka z serem, szynką parmeńską albo pasztetem z kruka :P
Korsykę objechaliśmy wokół całą. Trasa była liczona na spokojną jazdę, więc można było pozwiedzać, posiedzieć po drodze przy kawce i piwku, czysty relaks, a zaraz potem zakręt za zakrętem :)
Koszty jedzenia znośne, restauracja to wiadomo 15-20 euro za kolację, ale ceny w sklepach ok. Piwo tanie tylko w markecie, ale ciepłe jest. Zimne piwo to w knajpie i wtedy 3,5 euro za małe.