TEMAT: HUMORY WALDIEGO

Maciek,we wzesniu nabylem moja gwiazde i mialem identycznie jak ty,a czym dalej w jesien i zimniej bylo coraz gorzej,jeden niby dobry mechanik powymieniwl wszystko co mozliwe i dalej bylo to samo,w koncu zeby znalezc przyczyne rozbieralismy druga gwiazde sprawna i po kolei przekladalismy wszystko z jednej do drugiej i nic,facet sie poddal,pojechalem do innego magika i odrazu wiedzial ze to gaznik,regulowal go az do skutku,nie znam sie na tym,ale moto hula

Wrażenie jakby jeden cylinder przerywał , traci moc ( to trwa tylko kilka sekund ) a potem totalna cisza

Mój tez miał chumory w zeszłym roku.... Wieszały sie zawory. Powiedz na obu garach Ci źle pracuje???
Mi raz działał pięknie raz zdychal...

Pompa jest nowa . Humory ma po różnym przebiegu ( 20 - 150 km )

Ja kurde też tak mam.
Odpala na ssaniu albo nie.
Wykrecam swiece,czarne ,wyczyszcze i wkrece to odpala na dotyk.
Zrobiłem jazde ok 30 minut a on dalej gaśnie bez ssania.
W zeszlym roku na początku sezonu tez musiałem go grzac długo(20 min) na ssaniu bo przerywal szczelal itd.
W lecie bylo OK ,odpalał szybko sie grzal
Czy te typy tak mają?

a moze pompa paliwowa sie psuje ? proponuje spr .

Mojemu WALDIIEMU zdarza sie , że w czsie jazdy przerywa aż do zgaśniecia silnika . Czasami odpali od razu a raz po 20 minutach kręcenia rozrusznikiem ( z przerwami ) nawet nie kichnął na jednej świecy . Odpalił następnego dnia jak by nic się nie stało . Strach wyjechać dalej niż "jazda wokół komina" . Ma ktoś pomysł co mu może dolegać ? Fachowcy oprócz mnie to chcieli w nim już wszystko wymienić . Pozdrawiam