TEMAT: Nowy nabytek

Sobotnie wietrzenie, filmik
photos.app.goo.gl/tKjEEiJJR6Z5FweB7

arkadiuk napisał:
Witaj, Świętokrzyskie TOP 27-515

SATURIAN napisał: Tak, blądynka też moja, razem już 26 wiosen

wemar , ale ja to wiem. ale nie zaprzeczysz chyba, że lepiej mieć mocy i momentu w nadwyżce niż w deficycie.

Lord Zed napisał: Moc jest ważna ... na autostradzie. We wszystkich innych przypadkach większe znaczenie ma moment.

Zasada jest prosta - moc mówi, jak szybko pojedziesz. Moment obrotowy mówi jak szybko, szybko pojedziesz.
To przez duży moment, dostępny dość nisko, nasze sprzęty potrafią szybko ruszyć na światłach, szybciej niż większość plastików.

Oczywiście o ile po drodze nie ma zakrętu

moc nie gra roli? oj , polemizowałbym ...

robert_p napisał: zgadzam się z Wemarem. Majac w porównaniu XV1600 i XV1700 mówimy o mocy (wszyscy wiemy że tutaj moc nie gra roli jednak...) rzędu 58-63 KM w przypadku XV1600 natomiast XV1700 generuje moc zaczynając od 61,1 KM kończąc na ca. 85 KM w przypadku Warriora. Natomiast XVS chciażby ze względu na swoją charakterystykę silnika to już inna bajka - aby uzyskać swoją najwyższą moc w granicach 73 KM musi wkręcić się na 5500 obrotów gdzie jego porównywalni powyżej krewni uzyskują swoje maksymium już na wyskosci między 3800-4200 obrotów. Tak więc z zejściem w dół praktycznie w tym przypadku ciągniemy w górę tyle tylko że pojemność mniejsza. Nie wspomnę tutaj o silnikach XVZ 1300 które wyciskają do 97 KM przy 6000 obrotach i dźwigając przy tym ciężar netto 394 kg.

robert_p napisał: Konikowi warto zajrzeć "w zęby", a wtedy okaże się, że ten "dół" to jednak góra :)

Piękny.. Dużo znajomych miejsc na Twych fotografiach Grzegorzu.. ;) może kiedyś na żywo zobaczę Twój nowy nabytek. Jesteś z Jury?

Piękny motocykl. Chyba tydzień go polerowałeś?

Grzesiek , ładnie przygotowany do sezonu . Tak , a propos , blondynka też Twoja ...... , fajnie się komponuje z Tobą i motocyklem

Tak parę fotek
photos.app.goo.gl/RMsHDF3dTP7J5FzM9

Gratuluję zakupu. Wszyscy gnają do góry a Ty w dół. I bardzo dobrze, nie zawsze stado pędzi w kierunku jaki nam pasuje :)
Link z fejsa nie działa.

Ostatnimi dniami troszkę został przyodziany
m.facebook.com/story.php?story_fbid=2494611930604239&id=100001663700909

moje 1.7 tez na wtrysku i poniżej 2T lepiej zbyt dużo gazu nie dawać.

Powiem Wam jeszcze że w zakręty wchodzi się lepiej niż na Radku, przyśpieszenie lepsze bo moto lżejsze, nie musisz pamiętać o ssaniu. Jedno jest małe ale...... moto na wtrysku i lubi wyższe obroty, powoli się z tym oswajam, Radek ciągnął od dołu.
Jak na razie jestem zadowolony a czas pokaże.

Długi John z tą elastycznością nie jest jak piszesz.Piątkę zapinamy dopiero tak od ok 100 km/h,a Radki już ciągną mocno od 70-80...więc różnica jest,ale w drugą stronę,zresztą moment mówi sam za siebie
Przyspieszenie od 0-100 minimalnie lepsze,no ale odcinka jest przy 5500 RPM....dokładnie jak u mnie ale nie w tym rzecz

No i jeszcze temat taki,że zbiera sie troche lepiej niz nasze 1,7.A i trochę elastyczniejszy silnik ma też.
Mnie tez juz dośc trudno użerać się z moim radkiem na parkingu (wiek dośc zaawansowany ) niemniej
rozwodu z nim już nie wezmę.Mam też pomysł co dalej,jak juz nie dam rady jezdzić.!
Dół wykopie na ogródku i dwie gruszki betonu.W betonie nie zardzewieje .Nie bedzie nikt mi przyjaciela ujeżdzał !

bo odchudziłeś go do poziomu WSK-i

grzegorzbr2 napisał:
Gratki
Szczerze ?
To ja Waldkiem smigam miedzy autami jak motorynka a jedyny problem to jest wtedy kiedy trzeba zaparkowac gdzies pod górke lub wycofac pod górke