Było kilka powodów.
Virago kochałem. Zgraliśmy się idealnie. Jeździło mi się nim fantastycznie. Przeszkadzało mi tylko wrażenie, że każdy motocykl jest od niego większy :) Nie wiem z czego to wynikało, bo XV 1100 wcale taki mały nie jest, ale zawsze, gdy zatrzymywałem się obok większych motocykli typu Drag, Road czy np.VTX itd, czułem się jak "młodszy brat".
Drugim powodem była troska o jego przyszłą awaryjność wynikającą z wieku (w tym roku skończyłoby 20lat) a trzecim, możliwość odpisu podatku.
Kiedy pojawiła się alternatywa zmiany motocykla, nie za bardzo wiedziałem na co zmienić, by zachować podobny styl jaki miał Virago. W grę wchodziły: Fat Bob (genialny tył i dwie lampy z przodu) VTX1800, C1800R i Road. Jednak to zdecydowanie inne motocykle niż Virago - ciężkie, zwaliste przody - typowe cruisery.
Któregoś dnia, grzebiąc w necie, zobaczyłem dokładnie to zdjęcie (poniżej). I szczena mi opadła. To był strzał w 10kę. Wielki i ciężki, ale z wysuniętym a przez to optycznie lekkim przodem. Fantastycznie poprowadzone wydechy. Spadłem ze stołka, gdy zobaczyłem, że tył ma jeszcze ładniejszy niż Fat Bob. Wisienką na torcie był silnik z wyeksponowanymi wałkami królewskimi. Gdzieś w głębi duszy zawsze o nich marzyłem. Poprosiłem Wojtka o sprowadzenie dokładnie takiego samego i... udało się.
Jeździ mi się nim fantastycznie, choć za każdym razem budzi mój respekt. Tym bardziej, że się przekonałem, iż nie mam najmniejszej szansy, by go zatrzymać samym przodem (a tego byłem nauczony w Virago). Wciąż się uczę zatrzymywania z użyciem obu hamulców. Ale cieszę się, że nie ma ani ABS ani rozkładu siły hamowania na przód i tył. Taki surowy jak lubię. Pomylisz się - nie żyjesz. I już. I nie ma przebacz. Bezlitosny typ.
Właśnie przed chwilą dokręciłem mu wałek na tył (jutro strzelę fotkę). Brakuje mu już tylko tylko spacerówek, podniesienia tablicy rejestracyjnej i w zasadzie to będzie wszystko. W przyszłości planuję zmianę opony na 240mm. Mooooże kiedyś jakieś lightbary, choć jak dotąd nie widziałem takich, które by do niego pasowały.
Pozdrawiam!