No coz - w miescie trzeba uwazac bo kiera jest dokladnie na wysokosci lusterek samochodow - nie ulatwia to zycia ale z drugiej strony ja unikam duzych miast jak ognia, wiec jakos nie cierpie za bardzo z tego powodu. Pozostaje zawsze przegazowa to sie odsuna puszki na bok, a jak nie to sie grzecznie stoi. Nie uzywam moto do dojezdzania do pracy czy lansu knajpowego stad miejskie perypetie od czasu do czasu jakos nie sprawiaja mi klopotu. Jak lecielismy na zakonczenie sezonu do Kazimierza i trzeba sie bylo przeciskac w dziwnych miastach, to sie puscilo przodem trzy walce i sie miejsce zrobilo.:)
Co do zawieszenia, przod sprezyny progresywne z Eibacha kupione w USA, tyl regulowny LA Choppers, sprezyna tylna 900 czy 1000 lbs. Mialo byc dlugo nisko i szeroko to jest.:)