TEMAT: kupię db killery

Wemar doszedł do ciebie adres wysyłki?

Hej, a jak idzie z moimi?

ok wysyłam

Piciu, wyślij mi na email adres do wysyłki, bo albo mi nie podałeś, albo gdzieś mi się zapodział.

Witaj Wemar chciałem zapytać jak tam wkładki do mnie robią się?

Jak wcześniej pisałem, byłem na wyjeździe przez półtora miesiąca i za wkładki wezmę się w drugiej połowie maja.

Witam jak tam Wemar moje wkładki.

Ok nie ma problemu czekam.

piciu-2 napisał: Mam, ale nie wersję "do limitu", niestety. Musisz poczekać, bo w jeden dzień nie dam rady zrobić wkładek.


Kilka uwag ogólnych.

Wkładki "do limitu".
Jeśli w gaźniku jest iglica z nacięciami, to warto podnieć zawleczkę o jedno nacięcie. Jeśli nie ma nacięć, to można wyrzucić koralik i zastąpić go małą podkładką, taką jakie są nad i pod koralikiem.
Zabieg ten ograniczy ilość paliwa dla pełnych otwarć przepustnicy i obniży objętość spalin, które teraz są mocniej przyhamowywane. Nie trzeba tego robić, ale większa ilość podawanego paliwa i tak nie zostanie efektywnie spożytkowana.

Wkładki przytłumiające.
Wkładki ujmują 5-8 dB przy pomiarze dla 3200-3300 obrotów. Powyżej jest głośniej, ale norma określa pomiar mniej więcej dla takich obrotów. Wkładki te jednak nadal dają "hałas" ok. 8-10 dB ponad normę. Mogę jeszcze ująć do 4 dB, max. 6 ale na tej konstrukcji nie da się zejść do limitu bez znaczącego przydławienia wydechu, mającego duży wpływ na pracę silnika. Dlatego konstrukcje się różnią.
Wysyłając wkładki pisałem, by założyć i zobaczyć jak się sprawują. Jeśli chcecie jeszcze ciszej, to odeślijcie i poprawię (bez dodatkowych kosztów) zgodnie z tym co wyżej opisałem.

majki, jeździłem w ubiegłym roku na zupełnie pustych ze trzy miesiące , po przejechaniu kilkunastu km. gwizd w uszach po zejściu z moto ze trzy godziny. Szkoda zdrowia.

Kurde, naprawde tak Wam przeszkadzaja głosne wydechy ???
Dla mnie wersje BEZ byla lepsza

Krotki filmik ile radości dają dbkillery :)

Witaj Wemar i co masz leżeć zapomniane na półce db kilery do mnie?

Nie jest tak źle i nie ma aż tylu zamówień, zresztą pawie wszystkie już załatwione. Zostały się tylko dwa specjalne zadania.

Wemar,chyba musisz zrezygnować z pracy,żeby pokonać te wszystkie wkłady.
Oj bracie,trzymaj się i zabieraj się do pracy,bo jak się Wszyscy zjadą do ciebie to blado Cię widzę.
pozdr.

Mogą być 40cm pisałem tylko jaka długość wejdzie. Mam nadzieję że leżą na półce.

piciu-2 napisał: Nie robię długości na zamówienie, ale taką, jaka jest potrzebna do osiągnięcia oczekiwanego efektu. Moje mają ok. 40 cm długości. Odezwij się do mnie na email. Jestem w tej chwili na wyjeździe i możliwe, że będę mógł się tym zająć w drugiej połowie maja - chyba, że na regale leży jeszcze jeden komplet, o którym zapomniałem.

wemar ja poproszę komplet do limitu cobra 54mm ok 55cm długie

wemar napisał:
ok, moje drugie imię to cierpliwość więc spokojnie poczekam

bodiniusz napisał: Wkładki wchodzą suwliwie. Każdą przymierzam do własnych rur, więc nie powinno być niespodzianek. Żadne smary nie są potrzebne, a nawet nie są wskazane, ze względu na ew. zapiekanie na gwincie śruby, a z innego miejsca zostałyby i tak wydmuchane. Śruba mocująca jest z nierdzewki, zatem też odporna na zapiekanie i korozję.
Demontaż wkładek to ok. 20 min lub mniej, zależnie od wprawy. Trochę dłużej może wyjść przy dużych kufrach, bo one utrudniają dostęp do śrub mocujących nakładki. Przy standardowych sakwach nie ma tego problemu.