TEMAT: Miedziane wydechy

A może rury z podwójną ścianką, wewnątrz stal a na zewnątrz rura miedziana taki cóś jak posiadają oryginały.

Spokojnie w końcu rozbieranie będzie dopiero po sezonie :-) Dzwoniłęm własnie do lakierni kazali przynieśc element na próbę :-)
Z drugiej strony czemu pęcherze? Przeciez pod chrom kłądzie się własnie miedź? Myślisz, że jeśli będzie sama miedź bez chromu na zewnątrz tylko polakierowana może dojśc do tego o czym piszesz?

miedz położona na stal jest cienka i moze spowodowac pęcherze ale mam pomysła na kolor miedzi może mi sie uda jutro cos pokazac daj mi pare dni .

Miedź topi sie rpzy 1083 stopni Celciusza. Obrabia sie ja natomiast w temperaturze 400-600 stopni...
Jest to jednak metal dość miękki i obawiam sie o kilka rzeczy. Po pierwsze czy nie będzie pękać przy glowicach, dwa czy nie będzie się przebarwiać. Choć po kilku telefonach wygląda na to że będe musiałjedna kpozostać przy wydechach stalowych miedziowanych i lakierowanych.

wykrzyknik napisał:


Wydaje mi się ,że powinieneś sprawdzić przy jakiej temperaturze miedź zmienia swój stan skupienia w ciekły :evil: i jaką temperaturę mają gazy przy wydechu "gwiazdki" :evil: :evil: . ;)

Po kilku godzinnych debatach w Spale i burzy pomysłów jaką mi zaserwował Grzesiu mam do Was pytanie. Czy wiecie może jak zachowywały by sie rury miedziane pod wpływem temperatur jakie powstają podczas jazdy w wydechach naszych Gwiazdek?
Czy jest możliwe zrobienie całych wydechów z miedzi czy te materiał w ogóle sie do tego nadaje. Było by to napewno prostrze rozwiązanie niż miedziowanie i lakierowanie wysokotemperaturowym lakierem wydechów stalowych.