TEMAT: SVS czyli Sticky Valve Syndrom

Tak dla przypomnienia:
W tym temacie 3 strona od końca ( na chwilę obecną jest to strona 15 ) - post nr #293 od kolegi Spider pokazuje jeden z typowych SVS-ów. Polecam lekturę z okresu kiedy to walczyliśmy z tym ustrojstwem.

Łukasz, oringi wymieniłem profilaktycznie po Twoim wcześniejszym poscie.
"Portki"-sądzę po tym jak "pulsują" rytmicznie na wolnych że są ok.
Dzisiejsza jazda próbna po dokladnym sprawdzeniu, czyszczeniu i ustawieniu gaźnika pokazała że problem strzałów nie ustąpił.
Może faktycznie te uszczelki dają w kość?
Wymienię je w przyszłym tyg.
Może jeszcze się szarpnę na nową membranę zaworu "cut-off". Znalazłem w USA za 16$ aftermarkową.

Wojtas sprawdź stan uszczelek które łącza kominy z głowicą jeśli jest tam nieszczelność objawia się strzałami przy odpuszczaniu.
Zobacz także czy gdzieś lewego powietrza Ci nie ciągnie jest to problem z którym ostatnio się zmagałem portki były nieszczelne zapewne na oringu puściły delikatnie. Po wyeliminowaniu nieszczelności wszystko pięknie działa.

Wojtas72 napisał: Muszę odszczekać to zwątpienie w słowa bardziej doświadczonego kolegi .
Jednak nie mam SVS 'a.
Przed sobotnią przejażdżką założyłem oryginalną sprężynkę pod biały dekielek, PMS ustawiłem na 2 obr i...prawie wszystko ustąpilo.
Wszystkie problemy podobne do SVS wzięły się z moich zeszłorocznych eksperymentów z układem"Cut-off" (to to ustrojstwo pod białym dekielkiem z boku gaźnika) który reaguje na "Coasting enricher ". Układ ten odpowiada w naszych gaźnika za eliminowanie strzałów w układzie wydechowym po raptownym zamknięciu przepustnicy.
Wymieniłem wtedy sprężynkę odpowiadającą za docisk membrany z trzpieniem na słabszą niż
oryginalna, co spowodowało praktycznie eliminację efektu strzelania w wydech, ale też spowodowało dużo intensywniejsze wzbogacanie mieszanki również wtedy gdy to nie było pożądane.
Efektem był wzrost spalania, okopcone świece, nie równa praca na biegu jałowym, brak reakcji na zmianę ustawień PMS, głośny wystrzał podczas uruchamiania silnika.
Dzisiaj rozebrałem gaźnik ponownie, pół dnia moczylem go w acetonie i wydmuchalem porządnie. Kanaliki układu "Cut-off" skontrolowane na drożność żyłką wędkarską, membrana sprawdzona pod lupą na okoliczność mikrootworów, biały dekielek wyrównany, dostał dodatkowy docisk i został doszczelniony klejem 2 składnikowym na zewnątrz, oryginalna sprężyna dociskająca założona z powrotem.
Jutro montaż gaźnika i jazda próbna.
Oby to strzelanie ustąpilo.
C.D. jutro.

Dziękuję Wojtas.
Zaopatrze się zanim wyjmę króciec.
Wojtas72 napisał:

lukezbrus napisał: Dla potomnych:
Średnica 56 mm. U mnie miały grubość 2 mm, ale spokojnie zmieściły się 2.5 mm.

Wojtas72 napisał: Oglądałem filmik i bardziej jestem za ustawieniem do porządku układu powietrzno paliwowego. Natomiast z opisu można wnioskować że już się powoli zaczyna kleić zawór na zimno. Ale póki moto gada jest szansa bez rozbierania garnka doprowadzić go do porządku. Oczywiście chemia jest tu również mile widziana ale i regulacja musi być inaczej za jakiś czas będziesz miał powrót choroby.

Wojtas72 napisał:
Jakby co, to posiadam 1/2 butli...

w króćcu jest rowek.

majkelpl napisał: Dziękuję ale 12 maja zamówione w USA preparaty będą już w PL.

LukaszGda napisał: OK. Czy Oring posiada gniazdo/rowek w króćcu?

Wymiaru o-ringu nie znam zabrałem portki i dobierano tak żeby pasowało

Wojtas72 napisał:
Jak poczekasz chwile, tak z miesiac to bede pod koniec maja w Polsce i bede mial wtedy ze soba 2 butelki

Nie mam już ,ponieważ Łukasz był pierwszy.

kusy napisał: Niestety nie będę miał tych preparatów na już (zamówiłem 2-płyn i spray, ale kurier w USA nie zdążył z paczką przed wczorajszym wylotem znajomego) będę je miał koło 10 maja.
Kusy, jeżeli mógłbyś mi wysłać za pobraniem 1 butelkę byłbym wielce zobowiązany.

lukezbrus napisał: Właśnie, Łukasz znasz może ten wymiar? planuję wymienić profilaktycznie i u mnie.

TomHal napisał: Nadal jesteś przekonany że to nie SVS?

A znacie może Panowie średnice tych oringów na portkach ?

Tomson napisał:
Mnie to sie czasami nie chce ich czytac bo czesto gesto to co Oni wypisuja i robia powoduje ze wlosy demba stajom
Sie zastanawiam czy przypadkiem Oni nie sa krewnymi ruskich ..... usa to stan umyslu

LukaszGda napisał: Mój jest tak popękany, że jak go pierwszy raz zobaczyłem to się przestraszyłem. Ale poczytałem i uspokoiłem się. Minęło trochę tys. km a motur jeździ dobrze i nic się nie dzieje.
Co do uszczelnienia połączenia z cylindrami - amerykańce wypisują elaboraty na ten temat. Specjalne uszczelki docinają, Hylomar itd. Ponoć ciężko z tym dojść do ładu. Jeśli jest poprawa po zmianie oringów to może nie ma potrzeby wymiany króćca.