TataMichas napisał:
.......
Jak mam sprzęta dobrze rozgrzanego.....
To tak a propos zwierzeń?
TataMichas napisał:
.......
....Zaznaczam, że może się tak dziać bo mam „niegrzebany” gaźnik i jasną stronę mocy (od filtra do tłoków). Jedyne co modyfikowałem to ciemna strona mocy, czyli całkowicie pusty wydech składający się dwóch, odwrotnie niż w oryginale nie złączonych ze sobą rur. Przy tej konfiguracji pomierzone średnie spalanie wyniosło 4,99l/100km. Więc nawet do głowy mi nie przychodzi, by cokolwiek grzebać....
Obiłaniekenobi, zmiana samych wydechów poza efektami dźwiękowymi +20 punktami grande szacun na dzielni nic nie da i nie wniesie do tematu
Tak na marginesie..... przy nieoptymalnej konstrukcji wydechów, "dzięki" większym oporom, turublencji spaliny gorzej wydostają się z cylindrów. Dodatkowo powszechnie panuje przekonanie, że im większa średnica rury wydechowej, tym lepiej. Zgoda, opory są wówczas mniejsze i dzięki temu możemy uzyskać pewien przyrost mocy, ale kosztem przebiegu momentu obrotowego.
W celu wykorzystania potencjału silnika poza zmianą układu wydechowego konieczna jest modyfikacja w układzie dolotowym np. wymiana filtra powietrza oraz "strojenie silnika". Ponieważ w US customizing/tuning jest na porządku dziennym dlatego znakomita większość używanych motocykli,a sprowadzonych stamtąd ma różnego typu modyfikacje. Jak czytać forum już sama ingerencja w układ zasilania powietrzem ma wpływ na kulturę pracy silnika i w konsekwencji zabawę z gaźnikiem. Tutaj dopatrywałbym się jednej z przyczyn (pośrednio) SVS, drugą może być kiepska jakość paliw na polskich stacjach.
TataMichas napisał:
.......
Podsumowując, nie specjalnie wiem o czym piszesz, po prostu niczego takie nie zauważyłem .....
Patrz temat i przeczytaj uważnie pierwszy post