TEMAT: Otwarty filtr powietrza K&N

Dzięki za cenne info chłopaki..

tomekz napisał:
Ja też mam odmę pod spód - tak w bok, podpiętą do ramy co by nie celowała pod oponę centralnie. Z tego co wiem z lektury hamerykańskich "forumów" to jest normalna praktyka posiadaczy takich filtrów jak nasz. Bo inaczej to co u Ciebie było - wyciek spodem filtra na silnik.

Drut66 ten olej bierze się z odmy tylnego garnka. U mnie jak kupiłem moto i miałem za wysoki poziom oleju to waliło olejem do aiboxa aż miło. Potem ciekło przez filtr na wydech i nogawkę w czasie jazdy ;-)

W ten sposób (pewnie część oleju wciągał motocykl razem z powietrzem przez gaźnik ) + bogate ustawienia gaźnika zafundowałem sobie SVS. Teraz profilaktycznie mam odmę puszczoną pod spód motocykla bezpośrednio tak samo jak przelew paliwa z gaźnika.

Tomson napisał: Chrom na wspornikach faktycznie nie jest najlepszy co prawda wspomniane wykwity mam na jednym wsporniku, co do przepychania syfu przez wiatr to nie sądze ponieważ jak wspomniałem nie czyściłem go dawno i z zewnatątrz był baardzo zasyfiony a wewnetrzna strona była przepiękna..zero syfku..jakiś czas temu czyściłem też gaźnik i nie odnotowałem wiekszego syfu niż taki "normalny" jedyna wadą filtra jest to że z węża którego się wpina w filtr spływa oleisty syf który poźniej spływa w dolną część filtra a z filtra niżej na silnik i w jego zakamarki.No właśnie od czego ten wąż??Jest to odma jakaś od garnka??Ktoś może mi przełożyć to z polskiego na nasze skąd ten syf i co to za syf?z biegiem czasu i jazdy syf ten pod wpływem wiatru dostaje się na wydech i brudzi go..To jakiś powód do zmartwień?Bo troszkę tego oleistego czegoś jest..

Ja mam hipka, ale wkład filtrujący jest tego samego typu. Mimo przesłon, wydłubywałem już z filtra całkiem spore owady, ale uszkodzeń mechanicznych nie było. Oryginalny płyn myjący do filtrów dość dobrze rozpuszcza owady i brud, ale jak jest tego dużo, to oprócz płynu dedykowanego psikam też trochę płynu do usuwania owadów z szyb samochodowych i tak zostawiam na godzinę, by chemia miała czas na działanie. Potem przepłukuję ciepłą, bieżącą wodą, lejąc ją od wnętrza filtra, tak by woda wypłukiwała brud z niego, a nie wciskała. Jeśli jeszcze zostało coś, wbitego głęboko w fałdy, to delikatnie zginam filtr, tak by fałdy w miejscu brudu się rozchyliły i leję od środka strumieniem ciepłej wody z kranu (żadnym karcherem czy podobną myjką). To pozwala pozbyć się 99% syfu. Jeśli jeszcze coś zostanie, to używam małego pędzla ze sztywnym włosiem.

Drut66 napisał:
Mam identyczny. Co sądzę? Dużo miejsca na prawą nogę, dużo przestrzeni wokół cylindrów, ładnie wygląda...chrom na wspornikach do bani - robią się na nim takie małe wykwity.
Ogólnie to mam wątpliwości co do koncepcji takich filtrów - w sensie, że pęd powietrza wali centralnie bez żadnej osłony w powierzchnie filtrującą. Ciekawe, czy nie "przepycha" czasem czegoś nieporządanego na drugą stronę.
Fajnie, że wypróbowałeś go w ulewie i jest OK. Bo jak wiesz po lekturze forum - zdania są podzielone co do tego. Ja jeszcze nie miałem "przyjemności" sprawdzić osobiście.

Ja mam taki filtr www.knfilters.com/search/product.aspx?prod=RK-3925-1
Szerokość filtra 3cm (nie jestem pewien ale chyba są dwa rozmiary 2 i 3cm), według mnie musiałbym jak w enduro po polach jeździć żeby go zaje*** ;-)
Jeździłem w deszczu i filtr dawał radę, gorzej ze mną ;-)

Nie wiem czy to dobry czy zły filtr ale daje radę przy "ogień na tłoki"

No mój był z przodu zapieprzony solidnie i dlatego skusiłem się powietrzem...W ogóle co sądzicię o tych filtrach?? www.baronscustom.com/catalog/display/260/index.html
Mam taki nigdy nie zastanawiałem się nad nim specjalnie, ale teraz przy okazji czyszczenia zainteresowałem się bardziej poryłem w necie i opinie są rożne, czytałem też ten temat od początku..Nigdy nie miałem z nim problemów a jeździłem w ekstremalnych deszczach czasem..

Można i prać w pralce tylko nie wirować

Nie wiem co i dlaczego ale w gwarancji jest " ....Zastosowanie sprężonego powietrza lub substancji chemicznych nieprzeznaczonych do czyszczenia lub ponownego nasączania bawełnianych filtrów powietrza (benzyny, płynów przekładniowych, oleju silnikowego, oleju lekkiego lub oleju napędowego) unieważni gwarancję....."

Może zapis jest tylko po to żeby zwiększać sprzedaż oryginalnych środków do pielęgnacji KN, tego nie wiem.
Mam duży, otwarty filtr powietrza KN i pierwszy raz kupiłem zestaw KN do czyszczenia i zrobiłem według instrukcji. Teraz zrobiłem od czyszczenia jakieś 15000km i filtr jest z przodu bardzo brudny ale przecież jak jest zapchany przód to tyłem ciągnie... Moto jeździ dobrze więc problemu z brakiem powietrza nie ma. Wyczyszczę go wedle instrukcji jak będzie mi się nudzić bo i płyn i olej mam ...
Po co kombinować powietrzem? Nie jestem pewien ale może faktycznie to "pory" powiększy i filtrowanie będzie słabe.

Po zimowym zakupie szuwaksow do czyszczenia nadszedł czas użycia jejich:)Przyznam że robię to drugi raz od zakupu (3lata), a zjeździłem troszkę.. wiem, wiem że powonieniem częściej,ale nie o tym chciałem mianowicie tym razem użyłem celem wyproszenia zamordowanych much, bąków i innych gadów oraz śmieci powietrza pod ciśnieniem a wiem że instrukcja o tym nie wspomina co się równa :nie zaleca..Mam tu pytanko: Co się może stać??Uszkodzenie bawełny? Powiększenie porów filtrujących??

Po Swoim doświadczeniu wiem,że sprayem lepiej się dozuje i precyzyjniej nanosi

czyli poza sposobem uzycia roznicy nie ma..dzieki..wybieram sprej

Właśnie pooglądałem swoje zestawy,i sprawa ma się tak.
Biały zestaw to olej stosowany po myciu jest w sprayu.
Czarny zestaw to olej stosowany po myciu wyciska się naciskając pojemnik.

Witam koledzy! na rynku dostepne sa dwa rodzaje zestwow do czyszczenia filtrow K&N bialy i czarny..wiecie czym sie roznia??

Tomson napisał: Są tacy co w deszczu nie jeżdżą i są takie miejsca, gdzie deszczu jest jak na lekarstwo. :D

Ja mam płaski filtr K&N na nim jest taka opaska która niby wody nie przepiuszcza - jeździłem w deszczu i nic nie było, raz nawet miałem traskę 500 km do kudowy zdroju i chmura szła za mna i wszystko było ok,jednak podczas mycia zakładam reklamówkę w razie czego :-) co do patentu z pończocha nie wiem, może jakiś eksperyment zrób.

Koledzy takie oto zdanie znalazłem w opisie przeciwdeszczowej opaski to filtra BAK Barona:

"Baron BAK filters are water resistant, but extended riding in rain is not recommended"

No rewelacja, naprawdę wspaniały produkt. Wodoodporny (???) ale lepiej tego nie sprawdzać na dłuższą metę – dobre.
Ten filtr ma swoje zalety – jest płaski i dzięki temu jest lepsze chłodzenie silnika. No i jest wiecej miejsca na nogę.
Ale jak można do motocykla proponować filtr, który źle znosi jazdę w deszczu? Chore.

Dobra, popastwiłem się nad BAKiem (bardzo to lubię) a teraz konkretne pytanie: czytałem, że pończocha naciągnięta na tenże filtr dobrze spełnia rolę zabezpieczenia przed wodą – czy to prawda? Ktoś wypróbował?

Tomson napisał: Następnym razem wykorzystaj wilgoć filtra po kąpieli oczyszczającej (odczekaj jakieś 10 min.) i aplikuj w formie pocierania raz od wewnątrz na około raz od zewnątrz na około. Powinno wystarczyć.

TomHal napisał:
Przepraszam - czy ja piszę po chińsku ?! Grzebię, bo muszę !!! Bo dziadowsko jeździ !
Tzn. jeździł dziadowsko Bo teraz jest już dobrze.
TomHal Ty po prostu lubisz to grzebanie - i OK.
PS
Z tymi samochodami to chyba nie przemyślałeś do końca

W temacie olejenia filtra - wygląda na to, że szanowni koledzy mieli rację - chyba zalałem za dużo
Bo już praktycznie nie pryska tylko się poci spodem. Chyba się pozbył nadwyżki. No to kurka wodna naprawdę trzeba delikatnie aplikować.

Tomson napisał:
Moj poprzedni Wadek byl z 2001 roku i od 2003 w rekach jednego Angola.
Kupilem go w 2008 i do wypadku tylko jezdzilem. Mial chypka, wydechy Vansa dlugie puste ale ...... wszystko to bylo ustawione i zamontowane w salonie Yamahy w Anglii.
Podczas gdy moi kumple borykali sie z roznymi problemami ja tylko lalem wache i smigalem. Spalanie mnej niz 5 litrów. Motocykl byl po prostu niezawodny.
Wydaje mi sie ze to tylko kwestia dobrego ustawienia i juz. A tu mamy doczynienia z tym ze chlopaki lubia zwyczajnei pogrzebac przy motocyklach i juz.