UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

Zgodnie z Art. 173, 174 oraz Art. 209 znowelizowanej ustawy "Prawo Telekomunikacyjne" (DU z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, że serwis yamaha-star.pl wykorzystuje pliki cookies. Odwiedzanie serwisu jest jednoznaczne ze zgodą używania przez nas „ciasteczek”. W każdej chwili możesz jednak zmienić ustawienia przeglądarki internetowej i wyłączyć cookies, lub opuścić serwis.

www.Yamaha –STAR.pl

Forum

Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Secret Key Zapamiętaj mnie

TEMAT: Trzeszczący pas napędowy

Trzeszczący pas napędowy 6 lata 11 miesiąc ago #81

  • Pirania
  • Pirania Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Stratoliner Midnight Star
  • Posty: 752
  • Otrzymane podziękowania: 52
  • Oklaski: 5
Po pierwsze poluzuj pas ! U mnie natomiast był bardziej prozaiczny powód. Piszczało, tarło, szumiało. Mechanik już brał się za wymianę połowy napędu. Okazało się, że..............................................krawędź pasa minimalnie tarła krawędzią o końcówkę błotnika, który nie był widoczny, gdyż zasłaniała go górną osłona pasa. Najlepsze jest jednak to, że przypadłość ta ujawniała się tylko gdy siedziałem na motocyklu, czyli pod obciążeniem. Na podnośniku wszystko było cacy :polew: Zdjąłem osłonę, palcami lekko odgiąłem błotnik i jest OK.
Ostatnio zmieniany: 6 lata 11 miesiąc ago przez Pirania.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Plastyk

Trzeszczący pas napędowy 6 lata 11 miesiąc ago #82

  • pinhead
  • pinhead Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Posty: 1324
  • Otrzymane podziękowania: 102
  • Oklaski: 14
Zrób jak radzą przedmówcy,czyli na początek moto na podnośnik.
Geometrię w tym przypadku jest bardzo ciężko sprawdzić,ale temat do ogarnięcia :lek:
Jak będziesz miał moto na podnośniku,to sprawdź czy tylny pulley nie ma bicia bocznego,chodzi tu o na prawdę niewielkie odchyły :cy:
Pasa nie napinaj za mocno bo szlag go trafi :nie:
Zobacz,czy pas nie jest zabrudzony,obejrzyj przedni i tylny pulley pod kątem zużycia.
PS. U mnie jest taka dziwna przypadłość.....pas szybko udaje mi się ustawić tak,że by nie dotykał krawędzi i jest ok. ale jak cofam moto do tyłu to wtedy pas ciągnie na jedną stronę :mysli: gdy tylko ruszę do przodu szybko wraca na właściwy tor :mysli: Kumpel jeździ Dyną i ma to samo :mysli:
Całowanie w rękę nagiej kobiety to strata czasu
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Plastyk

Trzeszczący pas napędowy 6 lata 11 miesiąc ago #83

  • kusy
  • kusy Avatar
  • Offline
  • Stary Wyga!
  • Była Yamaha jest coś innego
  • Posty: 1825
  • Otrzymane podziękowania: 79
  • Oklaski: 12
Jeżeli masz podnośnik to ustaw na nim moto. Kręć koło i obserwuj czy pas nie ociera o krawędź pulleya. I tak jak wspomniał artek naciągnij pas według serwisówki.
Obecnie R 1150 GS i R 1200 RT
Lepiej panować w Piekle niż być sługą w Niebie- John Milton
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Plastyk

Trzeszczący pas napędowy 6 lata 11 miesiąc ago #84

  • artek
  • artek Avatar
  • Offline
  • Stary Wyga!
  • Posty: 2305
  • Otrzymane podziękowania: 111
  • Oklaski: 13
Naciągnięty do granic możliwości ??? Za chwile będziesz kupował kolejny pas ...
Poczytaj: sites.google.com/site/testankieta/home/pas-napedowy
Sprawdż też "osiowość" wahacza w stosunku do ramy razem z jego łożyskami ...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Plastyk

Trzeszczący pas napędowy 6 lata 11 miesiąc ago #85

  • Plastyk
  • Plastyk Avatar
  • Offline
  • wie gdzie gaźnik
  • Posty: 488
  • Otrzymane podziękowania: 20
  • Oklaski: 0
Przepraszam , że pytam o coś o czym mowa była już kilkakrotnie i nie tylko a tym forum ale nadal nie wiem, nie jestem pewien.
Założyłem nowy pas( panthera) ,przejechane o.k 6000 mil i ciągle trzeszczy skrzypi. Dźwięk słyszalny nawet podczas powolnej jazdy
Naciągnięty już do granic i ciągle to samo. Po kilkudziesięciu kilometrach jest trochę ciszej ale gdy postoi, znów to samo.
Pod koniec zeszłego sezonu miałem mały, niegroźny incydent gdzie musiałem przeskoczyć z niedużą prędkością przez wysepkę, niski krawężnik.
Czy to mogło mieć wpływ na ogólną symetrię koła i układu aż tak, że teraz mam ten problem?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Czas generowania strony: 0.038 s.
Zasilane przez Forum Kunena