pinhead napisał:
Wszystkie dadzą radę. Marathon jest idealny na suchą i "dobrą" nawierzchnię,jest praktycznie bezszelestna,czego nie można powiedzieć o EXEDRA ...
Exedra czy Exedra Max - ta pierwsza chyba w naszych rozmiarach nie jest już produkowana. Ta druga to jej następczyni, jako odpowiedź na osiągi Michelina Commandera II, który też znacząco różni się od pierwowzoru.
W którymś z wątków podawałem dla MC II swoje przebiegi po ok. 30 tyś mil.
Jestem zadowolony, ale z ciekawości założyłem teraz Exedrę Max i w moim odczuciu obie opony są porównywalne w osiągach - poza przebiegiem, bo ten poznam dopiero, gdy je zedrę. Obydwie testowałem m.in. na ostrych winklach Alp.
pinhead napisał:
Wemar, Metzeler "nigdy" się nie rozwarstwi jak jest produkowany w GERMANY,i nie jeździ na kapciu.
Nie wiem gdzie były produkowane te Metzelery i czy były jeżdżone "na kapciu". Fakt jest faktem, a 4-ech kolegów, których to dotknęło i 2-ch,od których to słyszałem, raczej nie popełniło tych samych błędów. Słyszałem jeszcze o kilku przypadkach, ale nie znam ich osobiście. W 2-ch wypadkach odpadanie bieżnika zostało zauważone po dłuższych trasach, w pozostałych przy jeździe wokół komina.
Jak napisałem wcześniej - mając tylko dwa koła, muszę mieć zaufanie do obydwu.
To gdzie wyprodukowano opony nie może mieć znaczenia - jeśli ma, to znaczy, że kontrola jakości w danej firmie jest kiepska i jest to tolerowane. Od takich firm trzymam się z daleka i wybieram konkurencję, bo nie ma pewności, że znów coś przeoczą, lub pod naporem popytu zaoszczędzą gdzieś na technologii produkcji.
Co mi po tym, że bezpłatnie i to nawet po gwarancji wymienią mi oponę na nową, jeśli może się okazać, że nie będę mieć jej na co założyć lub zdrowia by jeździć.