Sporo mykam nocną porą więc lightbary mają dla mnie większe znaczenie z punktu bezpieczenstwa niż wyglądu . Zakładałem je w kilku DS-ach , teraz wywaliłem w Radku "oryginały" montowane w silverado i przerobiłem pod swoje potrzeby ... kilka moich spostrzeżeń
- wpinając się bezpośrednio w lampy przeciążymy przewody , mają zbyt mały przekrój by wytrzymać żarówkę główną plus dodatkowe 2 x 55/60W , możemy czasami pożegnać się z częścią instalacji która w najlepszym wypadku nam "spłynie"
- przy dodatkowych H4 zalecam przewody do lightbarów to 3 x 1,5 mm2 , główny zasilający od ako do pierwszego przekaźnika 2 x 2,5 mm2 ; oczywiście po drodze bezpiecznik , wszystkie łącza lutowane ( a nie poskręcane w palcach ;) ) , koszulki termo , konektory itp
- zawsze montowałem dodatkowe lampy z żarówkami H4 55/60W i zawsze będę zwolennikiem takiego rozwiązania ( bez urazy ale H3 35W to "świecidełka" da ozdoby ) , i w nocy może byc jak w dzień :) .. takie załaczone 165/180W niejednokrotnie uratowało mi moje stare dupsko
- dwa przekaźniki ( po 3,50 zł ) oraz jeden dowolny wyłacznik on/off ( od 10,00 zł w górę ) pozwalają na konfigurację :
1. światło mijania , lightbary off
2. światło mijania , lightbary światła mijania
3. światło drogowe , lightbary off
4. światło drogowe , lightbary światła drogowe
czyli załaczamy kiedy chcemy i co chcemy i nie musimy nikogo oślepiać
wszystko idealnie mieści sie pod kanapą , jeżeli choć trochę łyknął elektrykę , trzymał kiedyś lutownicę w ręku i jeszcze ma hot air'a na wyposażeniu to montaż nie powinien stanowić żadnego problemu , poza tym w Radku montuje się jak dla mnie szybciej niż np w DS 1100
jeżeli ktoś chętny to mogę podesłać schemat , bardzo chętnie pomogę przy poskładaniu instalacji , również mogę podjąć się kompletnego montażu z podpięciem ( oczywiście hobbystycznie , nie zarobkowo ! )