TEMAT: Przeróbka oświetlenia USA-POLSKA

robrob napisał:

Łabi boisz się o głupie lampki a zapierdalasz na przelotach, zakładanie db kilerów nie doprowadzi do tego że osiągniesz dopuszczalne normy głośności, chłopie ciesz się przyjemnością z jazdy bo jak zechcą cię udupić to i tak coś znajdą, nawet brak homologacji na odblaskach

No to widzę, że modyfikacja/przystosowanie Radka pod będące w zgodzie z prawem oświetlenie nie jest sprawą łatwą...
Chciałbym po prostu doprowadzić do takiej sytuacji, kiedy ani pan Policjant ani pan Diagnosta nie będą robić mi łaski, że puszczają mnie w dalszą trasę.
Dziękuję wszystkim Kolegom za wszystkie uwagi, porady i tzw. impresje z jazdy

W Polsce diagnosta przybija pieczatke.Dlaczego? Stacje sa prywatne i jest ich za duzo,konkurujá ze sobą.
Jedynie co robi to sprawdza to co widac.Jeżeli amortyzatory sa wywalone to mówi:panie trzeba zaraz wymienić !A klient tak,tak zaraz jutro wymienie itp.Jeżeli jakis motocyklista chce wiedziec co jest z jego
pojazdem,to jedzie do pewnego warsztatu moto,gdzie moto obejrza ,jazde próbna zrobia i uczciwie powiedzą,
co trzeba zrobić.A facet(tka),który z milimetrowym bieżnikiem jedzie do Chorwacji...Takiego nie żałuje.
Stacje diagnostyczne powinny byc tylko państwowe,dobrze wyposażone,a diagności dobrze wynagradzani,coby do głowy nie przyszło...A tak to graty i smrody po drogach jeżdzą.

longjohn napisał: Diagnosta nie sprawdza stanu technicznego wg własnego uznania, ale zgodnie z przepisami i ... posiadanym wyposażeniem stacji. Z dziwnych powodów stacje dostają autoryzację do badań, choć w przypadku motocykli chyba 90% nie ma stosownego wyposażenia. Amatorskie próby sprawdzania sprawności też nie są dozwolone.
Miernik hałasu to akurat mają na każdej stacji, bo to jest wyposażenie standardowe do badań każdego rodzaju pojazdu. Natomiast nie sprawdzą hamulców, bo choć mają najazd z rolkami, to dla motocykli jest on niebezpieczny. Osiowości kół też nie sprawdzą, bo do tego potrzeba innej bieżni, niż najazdowe dla aut.

OK. Ale chyba robimy bardzo mocny off-top, bo pytanie było o światła

Dobry diagnosta to taki, który ... powie nam, że motocykl jest sprawny i bezpieczny w użytkowaniu. Bo o to chodzi w badaniach, a nie o przystawienie pieczątki. Wielu użytkowników jednośladów ma wiedzę techniczną taką jaką ma i uważa, że jeśli motocykl odpala, jedzie i nie chlapie olejem (zbyt mocno i na nogawki), to motocykl jest sprawny. Fakt jest natomiast taki, że w tym roku już kilka razy widziałem na FB wpisy "gdzie kupić oponę w Chorwacji/Macedonii/Czarnogórze/Włoszech, bo mi się skończyła". Wyjeżdżał z Polski i nie wiedział, że opona jest na wykończeniu?

longjohn napisał:
U mnie jest kilka stacji diagnostycznych,i na każdej diagnosta możne sprawdzić po za oświetleniem i sygnałem : hamulce,poziom hałasu,analizę spalin,jednak nikt tego nie czyni,bo automatycznie straciłby klientów Mowa oczywiście o motocyklach...

Z tego wniosek:trzeba miec dobrego diagnostę,który nie będzie sie czepiał szczegółów.
No bo co ten diagnosta może? Mógłby sprawdzic luz na kierownicy,sygnał i no i co jeszcze.
Hamulców nie sprawdzi,bo nie ma urzadzenia. Hałasu też ,bo w standarcie brak debecylomierza.
No więc czepia sie tego postojowego.Licznika sie nie czepia bo na szybkościomierzu małymi literkami sa i
km/godz.Mógłby zrobic jazde próbna,ale na cieżkim motorze żaden nie ma ochoty.Mój dla kawału mówił,że chce sie przejechać,niemniej jak mu zaproponowałem tylne siodełko to zrezygnował. Odnosnie tych postojówek to one sa jednak potrzebne ,ale w innym stylu.Motocykl musi byc bardzo,badzo widoczny i to mu zapewniają (u mnie dwie lampy ledowe 10W) które ostro i wyraznie ,nawet pod słońce sygnalizuja motocykl.Reflektor jest znacznie słabiej widoczny.Po zmroku to wyłączam,bo mogłoby oslepiać.Pytałem sie policjanta z drogówki-pochwalił,mimo,że swiatła do jazdy dziennej to nie są.Zobaczą to znaczy,że może nie zajadą drogi i przedłużą moje życie.

Jak nie kombinować, to zawsze coś jest nie tak, w świetle krajowych przepisów - i to tylko dlatego, że przepisy tworzył jakiś esteta. Generalną zasadą dla świateł, że albo mają ułatwić widzenie (oświetlać) lub czynić pojazd widzianym. Jaka w tym różnica, czy będzie to jedno światło, dwa czy trzy oraz czy będzie to kolor biały czy żółty. Czerwony być nie może, bo sugeruje, że widzimy pojazd oddalający się (stojący tyłem), a nie odwrotnie.

Tak czy inaczej, w myśl naszych przepisów:
- jeśli używamy lightbarów, to lampa główna powinna być zgaszona.
- jako lightbary nie moga być stosowane lampy przeciwmgielne, bo jest zapis ściśle określający kiedy przeciwmgielne mogą być stosowane.
- na każdej lampie znajduje się symbol określający do czego ta lampa jest przeznaczona.
- powyższe powoduje, że do zwykłego klosza z H$ nie można wstawić LED ani ksenona - trzeba wymienić klosz..

Zupełni inny zagadnieniem jest to, że za odstępstwa od powyższego zostaje się ukaranym w bardzo, bardzo niesprzyjających warunkach. Diagności generalnie są niedouczeni i nie potrafią samodzielnie interpretować przepisów. Policja jest nastawiona na karanie za prędkość i inne przypały - jeszcze nie widziałem, ani nie słyszałem by zatrzymali kogoś wyłącznie za to, że np. nie działa mu jedno ze świateł. Sprawdzenie świateł robi chyba tylko wyłącznie ITD, ale to zupełnie inna bajka i nie dotyczy motocykli.

Światło pozycyjne w naszym kraju wymagane jest tylko z tyłu motocykla...

Łabi napisał:
I jeszcze to:
Pozycyjne przednie - 1 lub 2, barwa biała, a dla motocykli biała lub żółta samochodowa.

yeremy napisał:
No ale przecież w Ustawie z 2016r. jest napisane tak;

"Jeżeli przednie światła pozycyjne motocykla są barwy żółtej samochodowej, to wymagane są dwa takie światła umieszczone symetrycznie po jednym z każdej strony pojazdu."

Też tak mam - ale postojowe muszą być białe, słabe tłumaczenie diagnosty :-)

benan napisał: i ja jestem takiego samego zdania

kusy napisał:
Niech sobie kur.a zamontuję żarówkę w swoim pustym łbie.....może go oświeci

Na mojej stacji diagnostycznej stwierdził diagnosta że to właśnie świecące na stałe kierunki są oświetleniem postojowym

O to właśnie ostatnio przyczepił się do mnie przy przeglądzie. Kazał zamontować w lampie.Ciekawe k...a jak i gdzie?

A światła postojowe?

pinhead napisał:

Pogrzebałem trochę....

Źródło:
Dziennik Ustaw RP, Warszawa, dnia 15 grudnia 2016 r. Poz. 2022

OBWIESZCZENIE
MINISTRA INFRASTRUKTURY I BUDOWNICTWA
z dnia 27 października 2016 r.
w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia.

Załącznik nr 6
WARUNKI SZCZEGÓŁOWE DOTYCZĄCE ŚWIATEŁ ZEWNĘTRZNYCH POJAZDU SAMOCHODOWEGO I PRZYCZEPY

i patrzymy w punkt odnośnie świateł mijania, gdzie w przypisie dotyczącego asymetryczności napisane jest:

"Stosuje się do pojazdu zarejestrowanego po raz pierwszy po dniu 30 czerwca 1976 r. oraz motocykla wyposażonego w światła mijania z żarowymi źródłami światła oraz modułami LED. W motocyklach dopuszcza się stosowanie symetrycznych świateł mijania z żarowymi źródłami światła oraz modułami LED. Dodatkowo, w motocyklach o pojemności skokowej silnika > 125cm3, mogą być zastosowane światła symetryczne wyposażone w wyładowcze źródła światła."


Teraz czas na pozycje:

Pozycyjne przednie - 1 lub 2, barwa biała, a dla motocykli biała lub żółta samochodowa.

Ponadto mamy kolejny odnośnik:

"Jeżeli przednie światła pozycyjne motocykla są barwy żółtej samochodowej, to wymagane są dwa takie światła umieszczone symetrycznie po jednym z każdej strony pojazdu." "

Dzięki za odzew.
Oprócz lampy głównej, jedt jeszcze lightbar ze światłami mijania. I chyba włączają się one jednocześnie z lampą główną ze stacyjki. W świetle prawa dodatkowe dwie lampy mogą spełniać tylko funkcję przeciwmgielnych... A więc lightbarowe lapmpy mijania zamienić na jakieś wkłady przeciwmgielne z osobnym wyłącznikiem czy co?
No i oczywiście jest temat podświetlanych kierunków. Ale o tym już pisaliście.

benan napisał:
Czyli,nie ma co grzebać