TEMAT: Wypadek,przypadek - kontra - Ubezpieczyciel

To odwolaj sie, bo ja sie odwolalem, przedstawilem fakture z firmy za ekstra akcesorja i podniesli mi wartosc do 20000.
Dobre i tyle :g:

Ja mam WS 1600 z 2001 r kupionego w Polsce i ubezpieczam go w Allianz . Wg wyceny do AC jest wart 17700 argumentacja i oryginalne faktury zakupu akcesorii (szyba,gmole , sakwy, bary itp) nie pomogły w urealnieniu wartości moto w oczach ubezpieczyciela.
Nic ich nie interesuje ze na aukcjach moje moto z porównywalnym wyposażeniem i przebiegiem kosztuje od 23-24 tyś

wcezary napisał:
2000 i wycenili jego stan PRZED wypadkiem na ...... 15400 :kij: :nerw:

Co innego wycena w/g Eurotaxu a co innego wypłata odszkodowania.Inne interesy.Kolega jak ubezpieczał Elektrę w AC to policzyli mu wartość ok 60 tyś a kiedy zginęła to chcieli wypłacić 33 tyś.Już dwa lata się z nimi sądzi.

majkelpl napisał:
Jakieś dwa tygodnie temu płaciłem podatek (deklaracja PCC-3) od zakupu "motóra". Urzędnik oznajmił mi, że wg Eurotaxu minimalna wartość RS rocznik 2004 i starszy wynosi (uwaga) 27 500,-. Nie mam pojęcia, z którego roku był Twój motocykl, ale zdaje się że żyjemy w jakimś złodziejskim systemie.

A więc wycenili twój motocykl na 13600 PLN przed glebą, zrobili szkodę całkowita (co w tym przypadku jest uzasadnione) dali na licytację i najwyższa oferta była 7300 PLN. Jednym słowem poważnie zaniżyli wartość rynkową sprzęta przed wypadkiem. Ja bym nie odpuścił Majki ja za swoje uszkodzenia, a było ich naprawdę nie wiele z niektórymi jeżdżę do dzisiaj dostałem 10,000 PLN.

Ale mnie dzisiaj wkurwili kutasy jedne !!!!!!!!!!! :kl: :nerw:
Łaskawie chca mi dac 6300 za motur + 7300 za resztki ktore jakis koles wylicytowal
Ale mam wkurwa .....
Juz poszly dokumenty do Motostylu

Panowie, dzisiaj dzwonilem do PZU z pytaniem co z wycena to powiedzieli mi ze jeszcze sie robi :zlly:
Nie wiem czemu tak, ale moze dlatego ze Oscar ma jakiegos zioma rzeczoznawce i moze pozmieniali wartosci.
A juz sobie znalazlem Wildka dokladnie takiego jak moj za ...... 18000 z UK :g:
Tylko poki nie mam kasy siedze spokojnie i sie nie podniecam. A jak juz wczesniej mowilem chcielbym tez zrealizowac swoj plan, marzenie i zrobic customa na springach :chopp:

Nie chodzi mi, czy można coś za to kupić, lecz o fakt, ile wart był motocykl w całości i czy Majkigo wy...mano, czy nie.

Nie żebym w tym temacie jakąkolwiek reklamę robił, Piter, ale za 22 to kumpel ma do opchania RS1600 w świetnym stanie, więc 22 to wcale nie tak mało. Da się coś znaleźć za te pieniądze.

Za 22 tyś to raczej nic ciekawego nie kupi.

Z tego co Majki pisał, wywnioskowalem, że proponują mu szkodę całkowitą, czyli w jego przypadku 15 000 plus wrak motocykla. W mojej ocenie, gdyby chcieć wyremontować to co zostało do stanu sprzed, powinno kasy wystarczyć. Natomiast po sprzedaniu rozbitka np za 7 000PLN, Majki dysponowałby już 22 000 PLN. Nie posiadam wiedzy ile wart był ten motocykl przed wypadkiem, wiec nie wypowiadam się w temacie, czy mu to się opłaca, czy nie.

Tak jak Night pisze dla Majkela najlepszym lekarstwem będzie nowe moto, oczywiście trzeba się odwołać do PZU
Masz tu artykuł który rozwinie ci temat w kwestii odszkodowania i nawiązki. Jeśli będziesz miał jakiś problem to dzwoń, albo pisz.

Night ma rację!

Majkel, możesz wziąć to co Ci proponują uznając tą kwotę za tzw. "część bezsporną" odszkodowania. Co do pozostałej kwoty odwołuj się. Wystarczy, że chłopaki z Motostylu dadzą kwit, iż pozostałość (wraz Gwiazdki) jest warta mniej niż to wynika z kalkulacji związanej z likwidacji szkody całkowitej (26.000 - 15.000 = 11.000). Różnicę TU musi Ci dopłacić. Ćwiczyłem to ze szkodą całkowitą jak siostra rozbiła w grudniu samochód. Wtedy sprzedając pozostałości Gwiazdki na pewno wyjdziesz na swoje. W końcu same "papiery" mają swoją wartość... Pamiętaj tylko, że jeśli zdecydujesz się na taki wariant musisz pisemnie powiadomić TU o tym, że wypłacane odszkodowanie traktujesz jako część bezsporną.

Czegoś nie rozumiem. W innych tego typu zdażeniach ubezpieczyciel pokrywał koszt butów, ubrania, akcesoriów a w Twoim przypadku nie??? Dlaczego? Może trzeba zrobić własną wycenę i odwołać się od wyceny PZU. Majki zachowaj sposób bo co nagle to po diable zrób własną wyceną i odwołuj się od decyzji PZU.

Tomie nie zrozum źle chłopaków. Majki żyje (i sto lat) a tera trza wyciągnąć ile się da coby Majki miał super sprzęta. Oj z Ciebie to ortodox i radykał jaki.

Qźwa, czy ja dobrze widzę, hieny i sępy się zleciały? :zni:
Mjakel ledwie zżyciem uszedł, siedzi na wózku a tu licytacja kto co i za ile! :nerw:
Ja pitole, ludzie, troszkę szacunku i pokory!

Paweł napisał:
Stary, ale ja nie wiem co z moto zostalo
Nie widzialem go na oczy. Byl tylko rzeczoznawca z PZU a teraz beda chlopaki z Yamahy od Uploda i pewnie Oni cos wiecej powiedza

Seboka napisał:
Jesli bedzie co sprzedac bo jak dostane 15 tysiecy i kupe zlomu :zlly:
No chyba ze wezme ta kase i bede budowal customa :chopp: a nowy sprzet kupie z kasy za ubezpieczenie

Minister oczywiście masz racje, z tego co mi wiadomo mało która prokuratura idzie na to bo przeciąga to postępowanie, biegli itp. Warto też dodać że mamy dwa lata po zakończeniu leczenia na rozpoczęcie sprawy z powództwa cywilnego.
Majkel bierz kasę i się ciesz, resztę sprzedaż i ci starczy :)

A na ile cenisz to co z moto zostało?